Bośnia i Hercegowina w NATO? Rosja grozi odpowiedzią

Dodano:
Czołgi rosyjskie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Maksim Safaniuk
Ambasador Rosji w Bośni i Hercegowinie Igor Kałabuchow zastrzegł, że Rosja może odpowiedzieć na dążenia tego kraju, by przystąpić do NATO. Wskazał na przykład Ukrainy i ostrzegł, że Rosja będzie reagować „w razie zagrożenia”.

– Jeżeli (Bośnia i Hercegowina) zdecyduje się być członkiem jakiegokolwiek sojuszu, to jej sprawa wewnętrzna. Nasza odpowiedź to inna sprawa. Przykład Ukrainy pokazuje, czego oczekujemy. Jeśli pojawi się jakiekolwiek zagrożenie, zareagujemy – powiedział Kałabuchow. „W przypadku praktycznego zbliżenia Bośni i Hercegowiny z NATO nasz kraj będzie musiał zareagować na ten wrogi akt” – przekazała ambasada Rosji w oświadczeniu.

Bośnia i Serbia jako jedyne poza NATO na Bałkanach

Integracja z NATO i  od dawna należą do celów strategicznych Bośni. Jednak bośniaccy Serbowie, kierowani przez prorosyjskiego Milorada Dodika, który obecnie przewodniczy trójstronnej prezydencji w kraju, chcą, aby kraj pozostał neutralny i trzymał się z dala od sojuszu wojskowego kierowanego przez USA.

Za włączeniem Bośni do sojuszu opowiedział się Željko Komšić, członek prezydencji chorwackiej (głową państwa Bośni i Hercegowiny jest kolegialny organ składający się z Boszniaka, Chorwata i Serba). W czwartek Kałabuchow spotkał się z Komšiciem. Biuro Komšicia nie informowało, że wstąpienie do NATO było tematem rozmowy. Przekazano, że podczas rozmowy poruszono temat zbliżenia się do członkostwa w Unii Europejskiej.

Groźby Rosji. Ambasada USA reaguje

Na słowa ambasadora Rosji zareagowała ambasada USA w Bośni i Hercegowinie. „Groźby ambasadora Rosji wobec Bośni i Hercegowiny są niebezpieczne, nieodpowiedzialne i niedopuszczalne. Żadna strona trzecia nie ma nic do powiedzenia w porozumieniach dotyczących bezpieczeństwa między NATO a suwerennymi państwami” – napisano w komunikacie.

Źródło: Euractiv, Reuters
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...