Prezydent Ukrainy: Rosja pójdzie na wschodnią flankę NATO, kraje bałtyckie i Polskę
Wołodymyr Zełenski przemawiał wirtualnie podczas nadzwyczajnego szczytu NATO, gdzie podkreślił, że jego kraj jest w szarej strefie między Zachodem a Rosją. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że „żadne z 30 państw Sojuszu Północnoatlantyckiego nie może obronić jego kraju w ramach art. 5., ale mimo to od miesiąca jego rodacy bronią wszystkich wspólnych wartości”.
– Miesiąc heroicznego oporu, najstraszniejszych cierpień i bezkarnego niszczenia państwa, a razem z nim całej architektury globalnego bezpieczeństwa. Wszystko to dzieje się na oczach świata. Przez dziesięciolecia Rosja zebrała duże zasoby. Inwestowali szalone pieniądze w śmierć, podczas gdy świat inwestował w życie. Ale Ukraina dzielnie się trzyma, niestety kosztem tysięcy istnień – mówił Zełenski.
Wojna Rosja – Ukraina. Wołodymyr Zełenski o bombardowaniu miast
Ukraiński przywódca podkreślił, że przed wojną uciekło już 3,5 miliona osób, a 10 mln musiało zostać przesiedzianych. Zełenski zaznaczył, że w pierwszych godzinach inwazji Ukraina została zbombardowana, a przez miesiąc trwania wojny Rosja zrzuciła na ukraińskie miasta tysiąc rakiet i dokonała setek nalotów bombowych. Dodał, że pierwszego dnia konliktu poprosił o zamknięcie ukraińskiego nieba.
Prezydent Ukrainy wyjaśniał, że jego kraj ma znacznie mniej lotnictwa niż Rosja, dlatego ich przewaga na niebie polega na stosowaniu broni masowego rażenia. – I dziś widać tego konsekwencje. Armia ukraińska walczy na nierównych warunkach, a ja od miesiąca powtarzam to samo – podkreślił. Zełenski zwrócił uwagę, że prosił również o czołgi, aby móc odblokować oblężone miasta jak Mariupol czy Melitopol, gdzie Rosja wzięła zakładników i ich głoduje.
Wojna na Ukrainie. „NATO może zapobiec śmierci Ukraińców”
Zdaniem ukraińskiego przywódcy najstraszniejszą rzeczą na wojnie jest brak jasnej odpowiedzi na prośby o pomoc. – Chcemy po prostu przeżyć. Nie obwiniam NATO. Nie jesteście niczemu winni. Chcę, żebyście wiedzieli, że Sojusz nadal może zapobiec śmierci Ukraińców – przemawiał. Zełenski powtórzył, że „Rosja nie zatrzyma się na jego kraju, tylko chce iść dalej, przeciwko wschodniej flance NATO, państwom bałtyckim i Polsce”.
Przywódca Ukrainy zapytał członków Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak mogą mieć pewność, że art. 5. NATO zadziała. Przypomniał, że Ukraina miała gwarancje w ramach Memorandum Budapesztańskiego i to nie zadziałało. Zełenski przyznał, że życzy państwom w ramach Sojuszu, aby się pomylił w swojej ocenie i wątpliwościach. Dodał, że ukraińska armia pokazała, że spełnia standardy NATO i jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwo Europy i świata.