Komentarze polityków po dymisji Piotra Nowaka. „Zderzenie z górą lodową”
W czwartek premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował Piotra Nowaka ze stanowiska ministra rozwoju i technologii. Jednym z powodów była wypowiedź ministra z wtorku o politycznej zgodzie w Unii Europejskiej na zaakceptowanie polskiego Krajowego Planu Odbudowy, a tym samym odblokowanie miliardów dla Polski z Funduszy Odbudowy. W tej sprawie trwają jeszcze rozmowy.
Sygnały niezadowolenia po wypowiedzi Nowaka popłynęły ze strony rządu już w środę.
Piotr Mueller pisał, że nie spodziewał się ogłoszenia takiej informacji. – Nie ma takiego porozumienia (sprawie KPO – red.) Jestem trochę zaskoczony tymi wczorajszymi informacjami – powiedział rzecznik rządu. Jak dowiedziała się Joanna Mizołek, deklaracja Nowaka mogła prowadzić do podbicia stawki w negocjacjach z Komisją Europejską. Zdaniem informatora z rządu doradcy ministra „nie potrafili wciskać hamulca, tylko pedał gazu”. Wśród innych powodów miała być także słaba koordynacja pracy ministerstwa.
Politycy PO: Nowak wyszedł przed szereg
W czwartek politycy opozycji komentowali decyzję o dymisji, wskazując właśnie na kwestię KPo.
Poseł PO Grzegorz Schetyna pisał, że Nowak „został ścięty, ponieważ wyszedł przed partyjny szereg. Nie zrozumiał, że wszystko, co dobre zawdzięczamy wyłącznie sprawczości i przenikliwości Kaczyńskiego. Dlatego został zdymisjonowany”. W podobnym tonie wypowiedział się senator z klubu Koalicji Obywatelskiej, Bogdan Zdrojewski. Zwrócił uwagę, że nie o brak doświadczenia chodziło. „Przede wszystkim nie trafiał we właściwy wiatr. A rządowe przekazy są przecież ważniejsze nawet od rzeczywistości” – ocenił. Izabela Leszczyna w rozmowie z RMF FM zwróciła uwagę, że „dobrą nowinę może nieść tylko Kaczyński albo Morawiecki, a gdy zrobi to ktoś inny, dostaje po łapkach”.
Hanna Gill-Piątek z Polski 2050 ironicznie skomentowała „żywot ministra”: „wypłynął w dziewiczy rejs, zszedł z kursu, zderzył się z górą lodową i zatonął”. Krzysztof Gawkowski dodał, że „w rządzie bawią się na grubo”.