Kuriozalne słowa Ławrowa po wizycie w Chinach. Zapowiedział budowę „demokratycznego porządku”
Środowa wizyta Siergieja Ławrowa w Chinach była pierwszą od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie. 17 marca samolot z szefem rosyjskiej dyplomacji na pokładzie, który leciał do Pekinu, zawrócił w połowie drogi na moskiewskie lotnisko. Tym razem, jak podawała agencja AFP, Ławrow miał wziąć udział w serii rozmów dotyczących sposobów pomocy Afganistanowi. W spotkaniu wzięli udział również dyplomaci z USA, talibowie oraz szefowie dyplomacji lub przedstawiciele sześciu krajów bezpośrednio graniczących z Afganistanem.
Ławrow spotkał się również z szefem chińskiej dyplomacji Wangiem Yi osobiście, a jak zauważa Radio Zet, po rozmowie padły deklaracje o zacieśnieniu współpracy w sprawach polityki zagranicznej Rosji i Chin. Ministrowie informowali o rozszerzeniu „strategicznego partnerstwa” w obliczu „trudnej sytuacji międzynarodowej”. Do tego szef rosyjskiego MSZ wygłosił osobne oświadczenie.
– Razem z wami i innymi ludźmi o podobnych poglądach będziemy dążyć do stworzenia wielobiegunowego, sprawiedliwego i demokratycznego porządku światowego – powiedział.
Poza tym w oświadczeniu rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych stwierdzono, że szefowie dyplomacji Rosji i Chin „potępili to, co nazwali nielegalnymi i kontrproduktywnymi sankcjami Zachodu nałożonymi na Moskwę w związku z jej działaniami w Ukrainie” oraz „przeprowadzili szczegółową wymianę poglądów na temat sytuacji wokół Ukrainy”. „Szef rosyjskiego MSZ poinformował również swojego chińskiego odpowiednika o »postępach specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie oraz o dynamice procesu negocjacyjnego z reżimem w Kijowie«” – dodaje Radio Zet.
Chiny pomogą Rosji przetrwać sankcje?
Przed spotkaniem rzecznik chińskiego ministra spraw zagranicznych Wang Wenbin nie chciał zdradzać szczegółów na temat wizyty Ławrowa w Chinach. Nie wiadomo było wówczas, czy dojdzie do dwustronnego spotkania rosyjskiego polityka z szefem chińskiej dyplomacji Wangiem Yi. Chińskie MSZ poinformowało również, że minister spraw zagranicznych Rosji weźmie udział w osobnym spotkaniu „Rozszerzonej Trójki” ze specjalnymi wysłannikami ws. Afganistanu z Chin i USA. Wenbin obok Chin, Stanów Zjednoczonych i Pakistanu, wskazał Rosję jako jeden z krajów, który ma wpływ na „kwestię afgańską”.
Wielu ekspertów zwracało również uwagę, że to właśnie Chiny mogą być dla Rosji nadzieją na przetrwanie trudnego okresu w związku z nałożonymi przez Zachód sankcjami. Zdają sobie z tego sprawę Stany Zjednoczone, które zagroziły już Chinom konsekwencjami w przypadku wsparcia Rosji. Sekretarz handlu USA Gina Raimondo zapowiedziała, że w sytuacji dostarczenia podzespołów przez chińskich producentów, Stany Zjednoczone zdecydują się na zdecydowane ruchy wymierzone w stronę chińskiej gospodarki.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport