„Putin to osioł, jest skończony. Zginęły tu miliony ludzi”. Ukraińcy ujawnili przechwyconą rozmowę rosyjskiego żołnierza
„Wśród rosyjskich okupantów narasta niezadowolenie z dowództwa i szykują się zamieszki. Wielu żołnierzy jest na skraju szaleństwa, bo każdego dnia muszą wysyłać konwoje ciężarówek ze zwłokami do Rosji” – przekazała na Twitterze Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Rosyjski żołnierz: Putin to osioł, jest skończony
Do wpisu dołączono nagranie przechwyconej rozmowy rosyjskiego żołnierza z kobietą. Słychać na nim, jak stacjonujący w pobliżu Kijowa mężczyzna narzeka na Władimira Putina. – Pie******** się tu od ponad miesiąca i nie możemy jej zdobyć (Ukrainy-red.). Putin to osioł, jest skończony. Zginęły tu miliony ludzi, miliony ludzi, a on nic nie robi – mówi żołnierz. Dalej mężczyzna przekazuje, że dowódcy grożą, że jeśli ktoś opuści Ukrainę tylko z "ładunkiem 200" zabitych lub "ładunkiem 300" rannych, albo zdezerteruje, to grozi mu od siedmiu do 12 lat więzienia.
Rosyjskie wojsko pozoruje „sukcesy”
Z kolei z opublikowanego w piątek nagrania wynika, że rosyjski dowódca rozkazywał żołnierzom robienie zdjęć i nagrań „zniszczonych moździerzy”. Rosjanie mieli je jednak samodzielnie niszczyć, by stworzyć pozory „sukcesów” w walce z Ukraińcami. Tak wytworzone „dowody” dowódca miał następnie wysłać swoim przełożonym. – Już wszystkim to zgłosiłem. Teraz czekają na zdjęcia. Pistolety, moździerze, karabiny maszynowe, mnóstwo krwi, bandaże i całe to g***o – słychać na nagraniu. – Mam dość tych telefonów, musimy już coś robić – mówi oburzony dowódca.
– Za chwilę zniszczymy moździerze, zrobimy zdjęcia, a potem pewnie wyrzucimy do rzeki – przyjmuje polecenie żołnierz. — Tylko szybciej — pogania go dowódca. W czasie rozmowy pada też wiele wulgaryzmów.