Rekordowe sumy za sztukę w Polsce. Bańka pęknie? „Coś kosztuje tyle, ile ktoś chce płacić”
W kontekście modelu zarządzania, połączenie sztuki z szeroko pojętym biznesem może się wydawać się nieoczywiste. Tymczasem to, co poszukiwane i cenione u menadżerów, to twórczy umysł, krytyczny ogląd i niezależność myślenia – cechy właściwe artystom. Z kolei ludzie kultury potrzebują więcej wiedzy biznesowej, bardziej menadżerskiego i biznesowego podejścia do zarządzania instytucjami kultury.
Czy w Polsce możliwa jest kariera w łącząca biznes i sztukę? Choć wydawać by się mogło, że jesteśmy na to jeszcze zbyt mało rozwiniętym rynkiem, historia kolejnej rozmówczyni podcastu „Wprost O Kulturze”, Justyny Markiewicz, dyrektorki ds. rozwoju biznesu w DESA SA, pokazuje, że jest zupełnie inaczej.
– Widzę, że wywodząc się ze środowiska sztuki, jestem dużo lepiej przygotowana do wykonywania różnych zadań. Zwiększyły się moje perspektywy (...), inaczej buduję zespoły, inaczej podchodzę do ludzi. To pewna wrażliwość, którą zdobyłam dzięki temu, że cały czas uczę się sztuki – mówi Markiewicz.