Mateusz Morawiecki wezwał opozycję do poparcia zmian w konstytucji. „To będzie test”

Do Sejmu wpłynął dziś projekt zmian w konstytucji zapowiadany przez posłów PiS. „Proponujemy 2 zmiany: 1. Konfiskata mienia podmiotów wspierających reżim rosyjski 2. Niewliczanie wydatków na obronę Ojczyzny do długu publicznego” – napisał minister Łukasz Schreiber naTwitterze.
Morawiecki: To jest ta jedność, której potrzebujemy
Do poparcia zmian w trakcie czwartkowego posiedzenia Sejmu wzywał premier Mateusz Morawiecki. Najpierw jednak podziękował parlamentowi europejskiemu za wezwanie do nałożenia sankcji na węglowodory z Rosji.
– To jest ta jedność, której potrzebujemy. Jedność ponad podziałami wobec śmiertelnego zagrożenia: rosyjskiego niebezpieczeństwa – mówił. – I dlatego chcę dziś powiedzieć o ustawie, która dzięki posłom PiS trafiła pod obrady Sejmu. Po pierwsze sankcje. Ta ustawa zawiera jeden z dwóch elementów, co do których wszyscy eksperci zgodzą się, że najbardziej są w stanie zatrzymać machinę wojenną Putina. A mianowicie konfiskata, a nie „zamrożenie". Chodzi nam o rzeczywiste uderzenie w machinę wojenną Putina – tłumaczył.
Premier twierdzi, że „na razie Polska mówi o tym jako jedyna”. – Ale może inni tez zaczną o tym mówić. Zwłaszcza jeśli ta strona [tu premier wskazał na ławy opozycji – red.] też pójdzie nam w sukurs. Proszę o to. A więc konfiskata majątków oligarchów i majątku Federacji Rosyjskiej znajdujących się w zachodnich bankach – mówił. – Proszę, zróbmy to razem. Do tego nie trzeba przekonywać Budapesztu, do tego trzeba przekonać Berlin, Brukselę, Paryż i Londyn. Zróbmy to razem – zaapelował premier. – I do tego potrzebny jest ten zapis, którego być może kształt ostateczny zostanie tutaj wydyskutowany, jesteśmy na to otwarci – zapewnił.
„To będzie test”
Morawiecki mówił też o drugiej postulowanej zmianie konstytucji.
– I druga, niezwykle ważna, kluczowa sprawa. To kwestia naszego bezpieczeństwa – mówił. – Z prostej matematyki finansowej wynika, że aby móc realizować gigantyczne, ogromne, sięgające kilkuset miliardów złotych zakupy zbrojeniowe, musimy uwolnić się, w tym jednym tylko zakresie, z limitu konstytucyjnego, dotyczącego 60 proc. To będzie test na to, jakie są rzeczywiste zamiary zgromadzonych w tej izbie co do obrony ojczyzny – dodał.