„To mogłoby zatrzymać wojnę”. Na co wskazał były doradca ekonomiczny Putina?

Dodano:
Andriej Iłłarionow, były doradca ekonomiczny Władimira Putina Źródło: BBC
Mieszkający w USA były doradca ekonomiczny Putina udzielił wywiadu dziennikarzom BBC. Wskazał w nim, że przywódcy Zachodu mają możliwość zatrzymać wojnę. „Pełne embargo na rosyjską ropę i gaz” – powiedział ekonomista.

Andriej Iłłarionow jest byłym doradcą ekonomicznym prezydenta Władimira Putina. Został zwolniony ze stanowiska w grudniu 2005 r. Wkrótce potem osiedlił się w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszka do dziś. Niedawno udzielił wywiadu dziennikarzom brytyjskiego BBC, w którym przedstawił swoją opinię na temat możliwie najszybszego sposobu zakończenia wojny na Ukrainie.

„Pełne embargo mogłoby zatrzymać wojnę”

Zdaniem ekonomisty, cała nadzieja w rządach krajów Zachodu, bowiem pełne embargo na rosyjską ropę i gaz doprowadziłoby gospodarkę Rosji do całkowitej ruiny. Zwrócił przy tym uwagę, że dochody z handlu tymi surowcami finansowały aż 36 proc. wydatków Kremla.

– Założyłbym się, że prawdopodobnie w ciągu miesiąca lub dwóch rosyjskie operacje wojskowe na Ukrainie zostałyby zatrzymane – prognozuje Iłłarionow.

Tymczasem szef unijnej dyplomacji Joseph Borell oznajmił w tym tygodniu, że mimo kolejnych pakietów sankcji państwa członkowskie UE płacą Rosji za ropę i gaz aż miliard euro dziennie.

Fatalne prognozy dla gospodarki Rosji

Jednak mimo tak znacznych wpływów do budżetu, gospodarka Rosji i tak boleśnie odczuwa skutki już wprowadzonych sankcji. Jak prognozuje Rosyjski Bank Centralny, gospodarka skurczy się w tym roku o 8 proc. Jeszcze gorsze są szacunki Międzynarodowego Instytutu Finansów. Z jego wyliczeń wynika, że spadek może wynieść nawet 15 proc.

– Jego ambicje terytorialne i imperialne są dla niego wiele ważniejsze niż cokolwiek innego, w tym środki do życia populacji Rosji oraz sytuacja finansowa w kraju… A nawet stan finansów jego rządu – stwierdził były doradca rosyjskiego prezydenta.

Liczby żyjących w ubóstwie skokowo wzrośnie

Zdaniem byłego doradcy Putina, skurczenie gospodarki spowoduje znaczny wzrost skrajnej biedy w Rosji. Z danych Banku Światowego wynika, że spośród 144 mln obywateli rosyjskich aż 20 mln żyje w ubóstwie. Iłłarionow uważa, że w najbliższym czasie liczba ulegnie podwojeniu, a być może nawet potrojeniu, co niewątpliwie przyczyni się do zmiany władzy na Kremlu.

– To absolutnie niemożliwe, by Rosja mogła pozytywnie patrzeć w przyszłość z obecną władzą (...) Pod rządami Putina kraj nie może zostać ponownie włączony do międzynarodowych struktur, do światowej gospodarki – skwitował Iłłarionow.

Źródło: BBC
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...