Obrońcy Mariupola zamieścili nagranie. „Połączyliśmy siły”
Dowódca pułku Azow ppłk Denis Prokopenko i dowódca 36. brygady piechoty morskiej mjr Serhij Wołyna nagrali wspólny apel o połączenie sił w obronie Mariupola. Wideo zostało opublikowane na koncie pułku „Azow” na Telegramie.
– Wczoraj połączyliśmy siły z godnymi bojownikami z Batalionu Morskiego, prawdziwymi żołnierzami, bohaterami, którzy dochowali wierności swojej przysięgi, narodowi ukraińskiemu i nadal bronią miasta razem z nami – powiedział na filmie Denis Prokopenko. Apelował, żeby nie wychwalać żołnierzy, którzy zdezerterowali lub dobrowolnie się poddali.
- Przeprowadziliśmy udaną operację z pułkiem Azow, dołączyliśmy do nich. Zrobimy wszystko, co konieczne, aby pomyślnie zakończyć naszą misję bojową – dodał Serhij Wołyna.
Wojna na Ukrainie. Mariupol nie upadł
W środę Rosja i Ukraina podawały sprzeczne informacje na temat sytuacji w oblężonym Mariupolu.
Rosja twierdzi, że ponad tysiąc ukraińskich żołnierzy złożyło broń. Z kolei doradca prezydenta Zełenskiego Ołeksij Arestowycz poinformował, że jednostki 36. brygady Morskiej dołączyły do Pułku Azow i „system obrony miasta umocnił się”.
Mariupol od ponad miesiąca jest otoczony przez rosyjskie wojska. Jak zauważa Reuters, gdyby Rosjanie zajęli dzielnicę przemysłową Azowstal, w której ukryli się żołnierze piechoty morskiej, przejęliby pełną kontrolę nad miastem. Tym samym byłoby to pierwsze duże miasto, nad którym najeźdźcy przejęliby kontrolę.
Mer miasta Wadym Bojczenko szacował we wtorek, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę zginęło tam 21 tys. cywilów. W mieście pozostaje około 120 tys. osób.