Kontrowersyjny pomysł partii Scholza. Politycy pojadą na wycieczkę Rosji, odwiedzą m.in. daczę Stalina
Olaf Scholz i rządząca Niemcami koalicja spotyka się ze sporą krytyką w związku niewystarczającą pomocą dla Ukrainy po inwazji Rosji. SPD dała właśnie kolejny powód do krytyki. Niemiecki dziennik „Bild” opisał kontrowersyjny pomysł, na który wpadło biuro podróży partii SPD, z której wywodzi się obecny kanclerz Niemiec.
Agencja turystyczna zaproponowała członkom ugrupowania, aby odbyli na jesieni rejs po Morzu Czarnym. 24 października politycy SPD mieliby się udać do Soczi, aby odwiedzić wakacyjny dom Józefa Stalina.
Ukraina krytycznie o pomyśle SPD
Historyk Hubertus Knabe stwierdził w rozmowie z niemieckimi dziennikarzami, że pomysł ten jest szokujący w obliczu wojny na Ukrainie. – Już sama idea wycieczki do Rosji jest skandaliczna. To, że politycy SPD chcą za cel podróży obrać miejsce, w którym dyktator podjął decyzję o Wielkim Terrorze, którego ofiarą padły ponad 4 mln ludzi, jest wręcz perwersyjne – tłumaczył.
Pomysł spotkał się także z niezrozumieniem ze strony Ukrainy. „Tylko tego brakowało” – napisał w mediach społecznościowych ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk
Biuro podróży SPD nie widzi jednak żadnego problemu. W oficjalnym oświadczeniu podkreślono, że „w trakcie wycieczki do Rosji wszystkie zbrodnie popełnione przez Józefa Stalina zostaną wyraźnie nazwane”.