Kuriozalne słowa Putina o Mariupolu. „Nie ma działań wojennych”, „armia ukraińska musi wypuścić cywilów”

Dodano:
Władimir Putin Źródło: Shutterstock / ID1974
O sytuacji na Ukrainie, a w szczególności w Mariupolu, rozmawiał z Władimirem Putinem sekretarz generalny ONZ António Guterres. Słowa prezydenta Rosji pełne były przekłamań i bezczelnych manipulacji.

Zacznijmy od faktów. Mariupol od 1 marca znajduje się pod rosyjskim ostrzałem. Rosjanie zniszczyli ponad 90 proc. miasta (prezydent Zełenski mówił nawet o 95-98 proc.) i zamordowali ponad 20 tys. mieszkańców. W co najmniej trzech miejscowościach pod Mariupolem znajdują się masowe mogiły zabitych, w mieście pracują też mobilne krematoria, w których spalane są szczątki Ukraińców. W mieście pozostaje około 100 tys. mieszkańców, a kolejne próby otwierania korytarzy humanitarnych kończą się łamaniem przez Rosjan zawieszenia broni bądź blokowaniem autokarów z uchodźcami.

Obrońcy miasta z pułku Azow i 36. Samodzielnej Brygady Morskiej wraz z około tysiącem cywilów chronią się w hucie Azowstal. Jest tam około pół tysiąca rannych, zabici, dzieci i kobiety. W mieście panuje katastrofa humanitarna. Od początku marca nie ma prądu, ogrzewania, brakuje bieżącej wody, leków i żywności.

Putin zapewnił Erdogana, że nie ma walk w Mariupolu

O Mariupolu z prezydentem Rosji rozmawiał we wtorek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. W trakcie spotkania Władimir Putin obstawał przy kłamliwych twierdzeniach, które tworzy rosyjska propaganda. Putin stwierdził, że sytuacja „jest tragiczna, ale tak naprawdę jest prosta”. – Rozmawiałem dziś z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, który mówił o toczących się tam walkach. Tam nie ma żadnej walki! Już się skończyły, w Mariupolu nie ma walk, zostały one przerwane – mówił Putin.

Dramat w Azowstalu. Putin obwinia ukraińską armię

Rzeczywiście, prezydent Rosji 21 kwietnia zapowiedział, że Rosjanie przestaną szturmować Azowstal, a zastosują blokadę zakładów. Jeszcze tego samego dnia jego słowa okazały się kłamliwe. Azowstal ponownie bombardowano i wysłano żołnierzy do jego szturmu. Walki nadal trwają, bo ukraińscy obrońcy nie złożyli broni.

Władimir Putin zapewniał Gutteresa, że Azowstal jest „całkowicie odizolowany” i nie są tam prowadzone działania wojenne. Sekretarz Generalny ONZ apelował o ewakuację cywilów i rannych z huty. Prezydent Rosji przekonywał go, że cywilów przetrzymuje... ukraińska armia. – Tak, słyszymy od władz ukraińskich, że są tam (w Azoswstalu – red.) cywile. Ale w takim razie armia ukraińska jest zobowiązana do ich wypuszczenia. Albo będzie to oznaczało, że zachowują się jak terroryści w wielu krajach świata, jak ISIS w Syrii, ukrywając się za cywilami – powiedział Putin. – Najłatwiej jest wypuścić tych ludzi, cóż łatwiejszego! – mówił prezydent Rosji. Dodał, że „trzymanie tam cywilów jako żywej tarczy jest po prostu przestępstwem, jeśli oni tam są”.

W rzeczywistości ukraińscy cywile, głównie kobiety i dzieci, ukryli się w Azowstalu dobrowolnie, uciekając przed rosyjskimi bombardowaniami i ostrzałami.

Zgoda na ewakuację

Po rozmowach z prezydentem Rosji Władimirem Putinem Biuro Sekretarza Generalnego ONZ ogłosiło uzyskanie zgody Rosji na ewakuację Azowstalu. Poinformował o tym w oświadczeniu Stefan Dujarric, rzecznik prasowy sekretarza generalnego Antonio Guterresa.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...