JSW: W kopalni Zofiówka zginęło 10 górników. Osierocili 18 dzieci
„Ostatni z górników został przetransportowany na powierzchnię. Po czterech dobach akcji ratowniczej zakończyła się akcja poszukiwawcza w kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka. W wyniku wstrząsu zginęło 10 górników, trzech z nich to pracownicy firmy zewnętrznej – ZOK sp. z o.o”. – podała w środę 27 kwietnia Jastrzębska Spółka Węglowa.
Tragedia w kopalni Zofiówka. 10 pracowników nie wróciło
W komunikacie przypomniano, że do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu doszło w przodku D-4a w sobotę 23 kwietnia rano o 3:40 na poziomie 900 m. Wszystko wydarzyło się podczas drążenia wyrobiska i wiercenia długich otworów strzałowych, kiedy w rejonie wypadku było 52 pracowników. 42 z nich wyszło o własnych siłach. Z pozostałymi utracono kontakt.
Wybuch w kopalni Zofiówka. Przebieg akcji ratunkowej
W ramach zorganizowanej akcji ratunkowej czterech górników przetransportowano na powierzchnię w niedzielę, dwóch kolejnych odnaleziono w poniedziałek 156 metrów od czoła przodka. Czterech ostatnich górników zlokalizowano w zalewisku około 50 metrów od czoła przodka. By dostać się do rejonu wypadku, ratownicy musieli wypompować wodę. Nie mogli tego zrobić pompami elektrycznymi ze względu na zagrożenie metanowe. Potrzebna była też naprawa lutniociągu, by przewietrzyć rejon wypadku. Łącznie w akcji uczestniczyło 114 zastępów ratowniczych.