Bogucki żądał od Mazura pomocy

"Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł się z panem spotkać" - napisał Bogucki w grypsie. "Wymaga to jednak zaplecza finansowego. (...) Zwracam się do pana, gdyż uważam, że ma pan możliwość, aby spróbować pomóc" - czytamy w liście pochodzącym z 2001 roku.

Według informacji "Rz" Bogucki wysłał 28 takich grypsów. 14 z nich wpadło w ręce prowadzącej śledztwo prokuratury. Dziennikowi udało się dotrzeć do jednego z listów, które nigdy nie trafiły do prowadzących śledztwo. List odnaleziony przez "Rz" jest niemal identyczny z tymi, które znajdują się w materiałach śledztwa. Do tej pory prokuratura nie ma dowodów, że Bogucki znał Mazura.

Bogucki przekazywał grypsy przez kompana z celi Piotra W. ps. Generał. Gangster nie wiedział, że jego kolega jest agentem policyjnym, który informacje wydobyte od Boguckiego przekazywał prowadzącym sprawę zabójstwa generała Papały - więcej na ten temat w czwartkowej "Rzeczpospolitej".