Zbigniew Ziobro broni i krytykuje projekty Andrzeja Dudy ws. sądownictwa
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro razem z wiceszefem w resorcie Sebastianem Kaletą zorganizowali konferencję prasową ws. prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Lider Solidarnej Polski na wstępie zwracał uwagę, że obecne przepisy są autorstwa Andrzeja Dudy, a głowa państwa chce teraz „obrócić w gruzy własną ustawę” po tym, jak zawetowany został projekt przedstawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Ziobro zaznaczył, że ostrzegał przed tym, że obecna ustawa nie rozwiąże problemów polskiego sądownictwa, tylko będzie je piętrzyć. Minister sprawiedliwości przedstawił punkty, co do których ma zastrzeżenia. Pierwszy z nich dotyczy tego, że Polska zgodziłaby się na „narrację Unii Europejskiej, która chce ingerować w obszar zastrzeżony dla państw członkowskich”. To z kolei oznaczałoby zgodę na „ingerowanie w sferę suwerenności woli wyrażonej przez Polaków w ramach wyborów”.
Reforma sądownictwa. Zbigniew Ziobro o propozycji Andrzeja Dudy
Druga sprawa sporu dotyczy kwestii związanych z polską konstytucją. Ziobro tłumaczył, że nikt nie może kwestionować prerogatyw prezydenta w zakresie powoływania sędziów. Minister sprawiedliwości dodał, że niezawisłość sędziego nie może być później przez nikogo badana czy kwestionowana. Sędzia w takim przypadku będzie miał obawy, że jego status zostanie podważony, a pozycja zawodowa będzie niepewna. – To ewenement na tle wszystkich krajów UE – ocenił Ziobro.
Trzecim czynnikiem wymienionym przez ministerstwa sprawiedliwości jest potencjalny wzrost przewlekłości rozpatrywanych spraw w sądach. Ziobro podsumowując sprawę podkreślił, że on i jego środowisko przedstawili „racjonalne zastrzeżenia” ws. propozycji Dudy. – Dlatego bronimy jego projektu, który dziś obowiązuje, nie dlatego, że uważamy, że jest doskonały, ale uważamy, że jest lepszy od tego projektu, który pan prezydent dzisiaj przekłada – podsumował lider Solidarnej Polski.