Mama i 5-letnie bliźniaki stracili wzrok po wybuchu bomby. Polscy lekarze dokonali cudu
Do kliniki okulistycznej, którą Pan kieruje, przyjeżdżają z Ukrainy dzieci, które ucierpiały z powodu wojny, wybuchów bomb. Ratujecie im wzrok.
Od wielu lat mieliśmy kontakty z lekarzami okulistami z Ukrainy, przyjeżdżali do nas, do Lublina, szkolić się, spotykaliśmy się również na kursach zagranicą, współpracowaliśmy naukowo i klinicznie. Po wybuchu wojny lekarze okuliści z Ukrainy poprosili nas o pomoc. Początkowo poległa ona na dostarczaniu środków medycznych, materiałów opatrunkowych, jednorazowego sprzętu chirurgicznego. Tę akcję bardzo mocno wspiera prof. Wojciech Załuska, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Operujemy też pacjentów z Ukrainy, głównie są to dzieci i młodzież.
Ucierpieli na wojnie?
To ofiary wypadków wojennych, eksplozji, wybuchów, pożarów, w wyniku których doszło do urazów wielonarządowych, w tym dotyczących oczu, twarzoczaszki, często poparzeń. Pierwszym przyjętym dzieckiem była 7-letnia dziewczynka. Miała ranę rogówki, tęczówki, doszło do wypadnięcia ciała szklistego. Udało się uratować jej oko.