„Kolekcja Putina”. Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Włożył w to wiele wysiłku
Minęły już trzy miesiące od bezpardonowej agresji Rosji na Ukrainę. Zarówno politycy jak i eksperci nieustannie próbują prognozować jej zakończenie, co przy nieprzewidywalnej Moskwie, jak się okazuje, jest niemożliwe. O ile termin zakończenia wojny to jak wróżenie z fusów, to prognozę rozwoju sytuacji można wstępnie zdefiniować. Aby móc to określić trzeba odpowiedzieć sobie na zasadnicze pytania. A w zasadzie jedno.
Czy gra idzie o takie osłabienie Rosji, aby już nigdy nikomu swoim totalitaryzmem nie zagrażała? W tle pojawia się dylemat, czy ta kompromitująca Rosją wojna wywoła zaburzenia polityczne i społeczne, a w ich konsekwencji rewoltę na Kremlu? Bo chyba niewielu sądzi, że to wojna wykańcza tylko Rosję. Wyczerpuje się i Ukraina.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.