Morawiecki apeluje w CNN o kolejne sankcje. „Embargo na ropę wyzwaniem dla niektórych krajów UE”
W szwajcarskim Davos trwa Światowe Forum Ekonomiczne – konferencja, w której biorą udział prezesi najbogatszych światowych korporacji, przywódcy krajów z całego świata, a także wybrani intelektualiści i dziennikarze. W tym roku głównymi tematami jest odbudowa światowej gospodarki po pandemii koronawirusa oraz wojna na Ukrainie. Na forum przemawiał prezydent Andrzej Duda. Obecny jest też premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki w CNN: Embargo na ropę kwestią sporną w UE
I to właśnie polski premier udzielił wywiadu Richardowi Questowi z CNN. Przyznał w nim, że embargo na ropę naftową z Rosji jest „punktem spornym”, który utrudnia porozumienie w sprawie kolejnego pakietu sankcji Unii Europejskiej. Morawiecki stwierdził, że Polska „pracuje na rzecz jedności” wokół embarga na ropę, ale jednocześnie podkreślał, że to wyzwanie dla niektórych krajów bez dostępu do morza. Wymienił w tym miejscu Węgry, Słowację, Austrię i Czechy.
– Wyobrażam sobie, że możemy osiągnąć kompromis między 27 krajami, aby embargo na ropę było nakładane szybciej, a niektóre wąskie gardła dla nich można wyeliminować przy pomocy budżetu europejskiego – powiedział. Morawiecki dodał, że niektóre kraje UE nie mówią głośno o embargu i „chowają się” w tej sprawie za plecami węgierskiego przywódcy Viktora Orbana.
„Następnym etapem jest konfiskata rosyjskich pieniędzy”
Morawiecki był też pytany o kolejny etap unijnych sankcji. Podkreślił, że najbardziej zaszkodziłaby Rosji konfiskata rosyjskiego majątku.
– Następnym etapem, najbardziej krytycznym, jest konfiskata pieniędzy oligarchów, konfiskata aktywów Federacji Rosyjskiej, bo to zabolałoby Rosję najmocniej, a sprawca powinien ponieść koszty wojny – powiedział polski premier. – Wszystkie sankcje są ważne, ale jeśli naprawdę chcemy, aby sankcje były bolesne dla agresora, dla zbrodniarzy wojennych, powinniśmy zająć aktywa Federacji Rosyjskiej – podkreślił
Morawiecki nazwał obecny kryzys „momentem zwrotnym w dziejach Europy, potencjalnie nawet całego świata”, wzywając do dalszej pomocy finansowej, wojskowej i humanitarnej, aby ta „kolonialna, imperialna, nacjonalistyczna potęga zwana Rosją nie odniosła sukcesu, bo jeśli jest to jasny znak dla innych potencjalnych agresorów, że mogą zrobić to samo”.