Prezydent Ukrainy odwiedził zniszczony Charków. Kilka godzin później Rosjanie dali o sobie znać
Przed napaścią Rosji na Ukrainę, Charków stanowił drugie najludniejsze miasto naszego wschodniego sąsiada. Mieszkało tam ok. 1,5 mln osób. Niestety, ze względu na bliskość od granicy ukraińsko-rosyjskiej, która przebiega jedynie ok. 40 km od Charkowa, miasto stało się celem intensywnego ostrzału przez wojska okupanta.
Jak wynika z szacunków ukraińskich władz, do chwili obecnej zniszczeniu uległo w Charkowie i obwodzie charkowskim 2 tys. 229 budynków. Ostrzał zelżał w pierwszej połowie kwietnia, kiedy to Ukraińcom udało się przeprowadzić kontrofensywę i odepchnąć Rosjan spod rogatek Charkowa.
Zełenski osobiście podziękował żołnierzom
W niedzielę, prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził Charków i jego okolice. Była to jego pierwsza oficjalna wizyta poza obwód kijowski od chwili rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Oglądał zniszczone budynki, a także spotkał się z ukraińskimi żołnierzami. Za ofiarną służbę nadał im odznaczenia państwowe i wręczył upominki.
„Obwód charkowski. Linia frontu naszego wojska. Czuję się nieskończenie dumny z naszych obrońców. Codziennie ryzykując życiem, wybierają wolność dla Ukrainy. Dziękuję każdemu z osobna za waszą służbę!”- napisał na Facebooku Zełenski.
W trakcie spotkania z przedstawicielami lokalnych władz zapowiedział, że nie tylko Charków, ale wszystkie zniszczone miejscowości na Ukrainie zostaną odbudowane. – Są programy państwowe i programy lokalne. To jest szansa. Szansa na to, aby zniszczone osiedla otrzymały nowe oblicze – zapewniał prezydent Ukrainy.
Eksplozje w kilka godzin po wizycie
Niestety, jak donosi agencja Reutera, w kilka godzin po wizycie Zełenskiego na północny-wschód od centrum Charkowa miała miejsce seria wybuchów. Po kilku tygodniach względnego spokoju, okupantom udało się bowiem odzyskać przyczółki w obwodzie charkowskim i wznowić ostrzał miasta.
Rakiety, które spadły w czwartek na dzielnice mieszkalne Charkowa, raniły siedemnaście osób i zabiły osiem. Wśród ofiar śmiertelnych było pięciomiesięczne niemowlę i jego ojciec.