Duda dla CNN: Znam stanowisko Zełenskiego, jeśli chodzi o warunki zakończenia tej wojny
W rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami prezydent Duda podkreślił, że pokój pomiędzy Rosją i Ukrainą nie może zostać zawarty „ponad głowami” Ukraińców. – Musi się to odbyć z ich udziałem i musi dojść do przyjęcia takich warunków, które oni zaakceptują. Dla mnie to jest podstawowy warunek tego, żeby można było mówić o pokoju, który został wypracowany uczciwie i który ma szansę na to, żeby być pokojem stabilnym – zaznaczał.
Polski polityk powołał się przy tym na zażyłą znajomość z przywódcą Ukrainy i podał pozostałe warunki na osiągnięcie pokoju. – Należę do tych przywódców, z którymi Wołodymyr Zełenski rozmawia bardzo często – podkreślał. Przyznał, że zdarzało im się rozmawiać w środku nocy, na przykład podczas na elektrownię atomową na Ukrainie. – Wołodymyr Zełenski dzwonił do mnie w środku nocy o godz. 2, ja interweniowałem w Waszyngtonie, w Nowym Jorku w Organizacji Narodów Zjednoczonych – były takie momenty, takich rozmów było bardzo wiele – zapewniał.
– Znam mniej więcej stanowisko, jakie ma Wołodymyr Zełenski, jeżeli chodzi o warunki zakończenia tej wojny. Jednego jestem pewien: Ukraina będzie chciała odzyskać swoje tereny w takich granicach, w jakich jest uznana międzynarodowo – dla mnie to jest sprawa oczywista – i dla uzyskania pokoju, i dla swojego bezpieczeństwa. Także naturalną kwestią jest – w sytuacji, gdyby nie mogła być przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego – że będzie chciała mieć te międzynarodowe gwarancje – poinformował Andrzej Duda.
Polska chce być gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy
Prezydent Duda oświadczył, że jeśli Polska zostanie oficjalnie poproszona o zostanie gwarantem Ukrainy, a rozmowy na ten temat już się odbywały, to udzieli odpowiedzi pozytywnej. Dodał, że Polska odczuwa obawy przed Rosją. W rozmowie z amerykańską telewizją historię naszego kraju streścił jako „tysiąc lat różnego rodzaju wojen z Niemcami i 400 lat różnego rodzaju wojen z Rosją”, plus zabory i okupacja.
Katastrofa smoleńska
Padło też pytanie o katastrofę smoleńską, po sugestii Dudy, że jej przyczyny nie zostały do końca wyjaśnione. – Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Mogę powiedzieć tylko tyle, że w tej sprawie jest bardzo wiele bardzo dziwnych okoliczności i pytań, na które trudno znaleźć odpowiedź – odpowiedział polski prezydent.
Spór o sądownictwo
Duda usłyszał też kilka trudnych pytań o sądownictwo i spór naszego kraju z Unią Europejską. Ostatecznie stanęło na oświadczeniu, iż Polska „stopniowo i spokojnie” rozwiązuje tę kwestię. – No niestety, taka jest rzeczywistość często bezpardonowej wewnętrznej walki politycznej, która przekłada się na zewnętrzne efekty – podsumował polityk.