23 lutego uciekł z Ukrainy. Mógł przekazać Rosji ważne informacje o Czarnobylu
Na początku czerwca w Serbii zatrzymano Andrija Naumowa. Były szef Głównego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Służby Bezpieczeństwa Ukrainy wpadł w ręce służb na granicy serbsko-macedońskiej w związku z próbą przemytu kamieni szlachetnych oraz dużej ilości gotówki. Według nieoficjalnych ustaleń lokalnych mediów były generał SBU miał przy sobie ponad 600 tys. euro i blisko 100 tys. dolarów.
Były generał z SBU zdradził tajemnice państwowe?
Radio Swoboda powołując się na doniesienia ukraińskiego Państwowego Biura Śledczego podało, że Andrij Naumow może mieć spore problemy. Jak się bowiem okazuje, uciekł on z Ukrainy 23 lutego, a więc dzień przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji.
Śledczy w toku postępowania ustalili, że mógł on działać na szkodę Ukrainy. Według DBR Anrij Naumow, który przed pracą w SBU sprawował funkcję szefa przedsiębiorstwa państwowego w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia, zbierał informacje na temat systemów bezpieczeństwa w Czarnobylu oraz inne informacje stanowiące tajemnicę państwową.
„Obecnie podejmowane są niezbędne środki w celu ustalenia wszystkich okoliczności popełnienia przestępstwa oraz osób, które mogą być zaangażowane we współpracę ze służbami specjalnymi i siłami okupacyjnymi kraju agresora” - napisały ukraińskie służby w oficjalnym komunikacie.