Solidarna Polska ramię w ramię z PiS-em w wyborach? Zbigniew Ziobro: Historia pokazuje zwroty
Podczas konferencji Zbigniew Ziobro był pytany o to, czy Solidarna Polska spodziewa się, że w przyszłym roku przed wyborami znajdzie się na listach Zjednoczonej Prawicy. – Na pewno będziemy kandydować do polskiego parlamentu – odpowiedział Ziobro. – Umowa koalicyjna wskazuje, że na dzień dzisiejszy tak to wygląda. Ale historia polskiej polityki pokazuje, że często następują zwroty zaskakujące, najbardziej genialny analityk polityczny może nie przewidzieć scenariuszy, które mogą się wydarzyć – dodał.
Dopytywany o to, czy Solidarna Polska, chce być na wspólnych listach z PiS-em, odpowiedział: „ufam, że różnice zdań, które się pojawiają w ramach rządzenia Polską w niełatwych czasach pozwolą nam znaleźć rozwiązania dobre dla Polski” (…). – Nie da się ukryć, że różnice zdań między środowiskiem PiS a Solidarnej Polski są (…). Nie ma sporu w sensie personalnym i myślę, że w sensie personalnym mamy dobre relacje z premierem. Czasami różniliśmy się w ocenach pewnych decyzji dotyczących relacji z Unią Europejską – kontynuował Ziobro.
Minister sprawiedliwości mówił o sprzeciwie Solidarnej Polski wobec pakietu klimatyczno–energetycznego Unii Europejskiej, czyli wizji odejścia od węgla.
Ziobro o polityce UE: Szalone postacie jak Timmermans
– To program, który uderza polskie interesy i gospodarkę, mówiliśmy temu stop. (…) Pakiet klimatyczno-energetyczny, który z zapałem popierał Donald Tusk i PO, w zasadzie PSL, nie wspomnę o Lewicy, niesie ze sobą dla Polski gigantyczne zagrożenia. – powiedział Ziobro. – Pan Timmermans, o którym wspominał pan minister Wójcik zapewniał, że Gazprom, ramię zbrojne Putina, to wiarygodny, poważny partner. Odrzucał wątpliwości, jakie zgłaszała Polska w związku z pakietem klimatycznym. Myślę, że dziś pan Timmermans wstydzi się i powinien spłonąć (ze wstydu – red.) z uwagi na słowa, które opowiadał – powiedział Ziobro. – Tacy ludzie naiwni, nieodpowiedzialni, doprowadzili do ogromnego kryzysu. To, że węgiel musimy sprowadzać z Kolumbii jest rezultatem działania tego rodzaju szalonych postaci jak Timmemans z UE. Zielony ład w głowie, ale tam było więcej ideologii niż rozumu – stwierdził.
Ziobro ocenił, że „szalona, bezmyślna polityka UE klimatyczno-energetyczna uzależniała UE wszystko od Nord Stream 1 i 2 i odrzucała węgiel jako źródło pozyskiwania energii, kiedy w wielu państwach jest to jedyna bezpieczna gwarancja przetrwania okresu grzewczego”. Minister sprawiedliwości zapowiedział, że w przyszłym tygodniu rząd zajmie się kwestią energetyki węglowej oraz będzie debatować nad powołaniem specjalnego pełnomocnika ds. wielkich inwestycji węglowych.