Starcie Tuska z dziennikarzem TVP Info. Poszło o „happening” Jachiry w Sejmie

Dodano:
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Krzysztof Zatycki/Red Carpet Pictures via ZUMAPRESS.com
Podczas zaprzysiężenia Adama Glapińskiego na kolejną kadencję w roli prezesa NBP posłanka Klaudia Jachira zrzuciła na posłów konfetti z banknotów. O ten incydent, który ostro skrytykowali politycy obozu rządzącego, dziennikarz TVP Info dopytywał Donalda Tuska. Lider PO wyraził jednoznaczną opinię.

W środę 22 czerwca rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Pierwszym punktem obrad było zaprzysiężenie Adama Glapińskiego na kolejną kadencję w roli prezesa Narodowego Banku Polskiego. Posłowie opozycji na salę plenarną przynieśli transparenty: „Glapiński musi odejść”, a także głośno krzyczeli „drożyzna". W pewnym momencie Klaudia Jachira, która znajdowała się na sejmowej galerii, zrzuciła na posłów konfetti z banknotów.

O ten incydent dziennikarz TVP Info dopytywał Donalda Tuska podczas konferencji w Białymstoku. – Nic na ten temat nie mogę powiedzieć, gdyż nie obserwowałem pani poseł. Byliśmy na uroczystości, o której przed chwilą wspomniałem – próbował zbyć pytanie szef PO. Dziennikarz publicznej telewizji nie odpuszczał i pytał dalej, czy zachowanie Jachiry jest „godne posłanki Koalicji Obywatelskiej”.

– Każde zachowanie, każde działanie, każdy apel, który skróciłby męki Polaków, które są konsekwencją rządów Glapińskiego, jest godne pochwały. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości – stwierdził Tusk. Na pytanie, czy zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec Jachiry, odparł, że „zamierza wyciągnąć bardzo poważne konsekwencje wobec Adama Glapińskiego”. – Skończyłem komentowanie tej sprawy – uciął.

Jachira wyjaśniła cel happeningu. "To była moja własna inicjatywa"

Klaudia Jachira w rozmowie z TVN24 wyjaśniła, jaki był cel jej happeningu.– (Chciałam – red.) pokazać, do czego doprowadzi nadmierne drukowanie pustego pieniądza, że nie ma mojej zgody, by prezes , prezes Glapiński, przysięgał na konstytucję, a tym samym ją złamał, dodrukowując 144 mld zł, doprowadzając we współpracy z pisowskim rządem do najwyższej inflacji w kraju. Sprawił, że pieniądze masowo tracą na wartości. Wszyscy to widzimy w codziennych zakupach – powiedziała.

– To była moja własna inicjatywa. Słyszałam oczywiście głosy posłów PiS-u, że to trzeba będzie posprzątać, ale ja bym chciała zapytać się ich z tego miejsca, ile my lat będziemy sprzątać po tych rządach -u? – kontynuowała posłanka.

Elżbieta Witek także odniosła się do incydentu, do którego doszło na sali plenarnej. – W związku ze skandalicznym zachowaniem poseł Jachiry, na podstawie art. 175, ustęp 2a, regulaminu Sejmu stwierdzam, że swoim zachowaniem na sali posiedzeń naruszyła pani powagę – powiedziała marszałek niższej izby parlamentu, po czym zarządziła pięć minut przerwy w obradach. Zachowanie Klaudii Jachiry niemal natychmiast w mediach społecznościowych skrytykowali politycy związani z obozem rządzącym.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...