Nie wszyscy w PiS za odrzuceniem ustawy o liberalizacji aborcji. Jak głosowali posłowie?
W czwartek w Sejmie miało miejsce głosowanie nad obywatelskim projektem ustawy o liberalizacji prawa do aborcji. Za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu za było 265 posłów, przeciw 175 a wstrzymało się 4 posłów.
W trakcie głosowania posłowie PiS głośno skandowali „za życiem”. Po głosowaniu w ławach po prawej stronie sali rozległy się głośne brawa.
Sejm przeciw liberalizacji aborcji. Jak głosowali posłowie
Praktycznie cały klub PiS głosował za odrzuceniem ustawy o liberalizacji aborcji. Przeciw jej odrzuceniu głosowała tylko jedna posłanka – Monika Pawłowska. Dwoje posłów PiS nie wzięło udziału w głosowaniu.
Za odrzuceniem ustawy w pierwszym czytaniu był też praktycznie cały klub PSL-Koalicji Polskiej (19 posłów za, 1 się wstrzymał, 4 nie głosowało), praktycznie cały klub Konfederacji (10 posłow za, nie głosował Konrad Berkowicz) i praktycznie całe Porozumienie (4 posłów za, Iwona Michałek się wstrzymała).
Polska 2050 Szymona Hołowni podzieliła się w głosowaniu. Za odrzuceniem projektu było dwóch posłów, a za jego dalszym procedowaniem sześcioro parlamentarzystów. Z kolei czterech posłów Kukiz'15 dwóch głosowało za odrzuceniem ustawy, Paweł Kukiz wstrzymał się od głosu, a Stanisław Tyszka nie głosował.
Dalszego procedowania ustawy chciało wszystkich 44 posłów Lewicy, wszystkich troje posłów PPS i 120 posłów Koalicji Obywatelskiej. Za jej odrzuceniem z KO była tylko Joanna Fabisiak, a nie głosowało 5 posłów tego klubu.
Kim jest Monika Pawłowska?
Monika Pawłowska w 2019 roku do Sejmu dostała się z list Lewicy (miała poparcie Wiosny Roberta Biedronia), ale w marcu 2021 roku ogłosiła, że opuszcza tę formację i związała się z Porozumieniem Jarosława Gowina. Wywołała wtedy niemałe zamieszanie, ponieważ współpracując z Porozumieniem, pośrednio firmowała rząd Zjednoczonej Prawicy, który w przeszłości wielokrotnie krytykowała.
Po tym jak Gowin poinformował, że jego ugrupowanie opuszcza rząd Zjednoczonej Prawicy, Pawłowska pozostawała wciąż jedną z szabel Porozumienia. Już wtedy jednak pojawiały się medialne spekulacje, że taki stan rzeczy nie utrzyma się długo. Faktycznie, w trakcie burzliwego posiedzenia Sejmu, po godzinie 23:00 w czwartek 30 września, Pawłowska obwieściła na Twitterze, że odchodzi z Porozumienia. „Zrezygnowałam z członkostwa w kole parlamentarnym Porozumienie i partii Porozumienie Jarosława Gowina. Nie mogę akceptować destabilizacji funkcjonowania państwa polskiego dla prywatnych celów politycznych” – napisała.
W październiku Pawłowska poinformowała, że po rozmowach z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i premierem Mateuszem Morawieckim, zdecydowała się dołączyć do klubu PiS w Sejmie.