Rosja prowokuje przed szczytem NATO. „Na wszelki wypadek” publikuje współrzędne celów
We wtorek 28 czerwca w Madrycie rozpoczął się szczyt NATO, który ma zakończyć się przyjęciem nowej koncepcji strategicznej i wyznaczeniem celów Sojuszu na najbliższą dekadę. Nie jest tajemnicą, że jednym z głównych tematów poruszanych w stolicy Hiszpanii będzie rosyjska agresja na Ukrainę i zmiana postrzegania tego kraju z „partnera” na „największe zagrożenie” nie tylko dla bezpieczeństwa, ale i wartości NATO.
Roskosmos we wpisie z wtorku zamieścił siedem zdjęć satelitarnych. Pokazano nas nich „ośrodki decyzyjne, wspierające ukraińskich nacjonalistów”. Tłumacząc język rosyjskiej propagandy na polski, chodzi o siedzibę NATO w Brukseli, Bundestag w Berlinie, Pentagon i Biały Dom w USA, miejsce organizacji szczytu w Madrycie oraz centra Londynu i Paryża. Oprócz fotografii Rosjanie zamieścili też w sieci współrzędne wymienionych wyżej miejsc. Jak podkreśliła strona rosyjska, powyższa publikacja powstała „na wszelki wypadek”.
Rosyjskie prowokacje pod adresem NATO
Już wcześniej wielokrotnie prowokował NATO był prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Mówił m.in., że „jakakolwiek ingerencja na Półwyspie Krymskim państwa członkowskiego NATO może być potraktowana jako wypowiedzenie wojny Rosji, co może doprowadzić do trzeciej wojny światowej”. Pełniąc funkcję wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa podkreślał też, że jeżeli Finlandia i Szwecja dołączą do NATO, to Rosja wzmocni granice i będzie gotowa do działań odwetowych.