Zacharowa wrzuciła swoje erotyczne nagranie. „Prawie zwymiotowałem na smartfona”
Osobliwe nagranie opublikowała sama Zacharowa. Na jej koncie na Telegramie pojawił się zapętlony filmik, na którym Maria Zacharowa je truskawki. Wideo podpisała dwoma słowami: „Własny urodzaj”. Ubrana w letnią sukienkę przedstawicielka MSZ Rosji na nagraniu w prowokacyjny sposób zjada truskawki. Komentujący nie mieli wątpliwości, że chodziło o wywołanie erotycznych skojarzeń.
Erotyczne wideo Zacharowej. Internauci zniesmaczeni
Okazuje się jednak, że skutek minął się z intencją, o czym najlepiej świadczą niepochlebne komentarze. „Hańba! Prawdziwa twarz MSZ”, „Jaki kraj, taki i przedstawiciel” – czytamy w opiniach zostawianych pod wideo. Nie brakuje też bardziej kategorycznych głosów. „Prawie zwymiotowałem na smartfona. Wstrętna, wulgarna, przerażająca kobieta” – pisze jeden z internautów. „Ona chyba nie patrzy w lustro. Wygląda jak tanie niechlujstwo z lat 90”. – pisze kolejna osoba. Następna pokusiła się o dalej idącą ocenę: „Mój Boże, przez wszystkie miesiące wojny to najbardziej obrzydliwa rzecz, jaką widziałam”.
Zacharowa denazyfikuje barszcz
To nie pierwszy raz, gdy Maria Zacharowa szokuje. W kwietniu twierdziła, że wojna rozpoczęła się z powodu barszczu, który Ukraińcy chcieli zawłaszczyć jako swój. Na konferencji przedstawicielka MSZ zachowywała się dziwnie, co część obserwujących przypisało nadmiernemu spożyciu alkoholu.
Rzeczniczka MSZ Rosji i „Kalinka”
Zacharowa przed laty pojawiła się na nagłówkach mediów na całym świecie, gdy tańczyła do słynnej „Kalinki” podczas uroczystej kolacji w trakcie szczytu Rosja-ASEAN w 2016 roku. Utwór pojawił się zresztą jako podkład w jej wideo z truskawkami.