Ujawniono rozmowę Putina z Macronem. Ławrow: Rosja nie ma się czego wstydzić
20 lutego 2022 roku, na cztery dni przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie, prezydent Francji zatelefonował do Władimira Putina. Chciał w ten sposób zapobiec eskalacji sytuacji w Europie. Jak się okazało, poufna rozmowa między przywódcami zastała nagrana. Wyemitowała ją francuska telewizja France 2 w dokumencie „Prezydent, Europa, wojna”. Portal Politico zauważał, że zespół francuskiego prezydenta był wówczas przekonany, że dojdzie do rozmów z Joe Bidenem w Genewie.
Teraz do ujawnionych nagrań odniósł się szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow, którego wypowiedź cytuje „Rzeczpospolita”. – Etykieta dyplomatyczna nie przewiduje jednostronnych wycieków nagrań – powiedział Ławrow podczas podróży do Wietnamu. Jak dodał, Rosja nie ma się czego wstydzić jeżeli chodzi o treść rozmowy między dwoma przywódcami.
– My z zasady prowadzimy negocjacje w taki sposób, że nigdy nie mamy się czego wstydzić. Zawsze mówimy to, co myślimy i jesteśmy gotowi odpowiedzieć za te słowa i wyjaśnić nasze stanowisko – powiedział.
Putin miał zgodzić się na szczyt. Dwa dni później zaatakował Ukrainę
Na nagranej rozmowie słychać, że Władimir Putin zwlekał z potwierdzeniem swojej obecności na szycie w Genewie i wolał rozmawiać o sporcie. – To propozycja, która zasługuje na uwzględnienie – mówił Putin do Macrona. – Ale jeśli chcesz, abyśmy uzgodnili sposób, w jaki należy to sformułować sugeruję, abyśmy poprosili naszych doradców, by skontaktowali się ze sobą tak szybko, jak to możliwe. Wiedz jednak, że zasadniczo się zgadzam – dodał.
Macron upewnił się, że Putin wyraża zgodę na spotkanie i chciał wiedzieć, czy po jego zakończeniu zespoły będą w stanie wypracować wspólne oświadczenie. – Szczerze mówiąc, chciałem grać w hokeja na lodzie, ponieważ teraz jestem na siłowni. Ale przed rozpoczęciem treningu obiecuję, że zadzwonię do swoich doradców – odparł Putin i pożegnał się po francusku.
Po tej rozmowie Pałace Elizejski wydał oświadczenie, w którym wskazano, że zarówno Putin, jak i Biden zgodzili się na szczyt w sprawie Ukrainy. Jednak dzień później Putin uznał niepodległość dwóch separatystycznych regionów we wschodniej Ukrainie, a 24 lutego rozpoczął inwazję na pełną skalę.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport