„Tiktokowa armia” nie bez przyczyny. Ramzan Kadyrow nagrał kolejny film z sobowtórem prezydenta Ukrainy

Armia Ramzana Kadyrowa jest nazywana „tiktokowymi oddziałami” przez chwalenie się swoimi nieistniejącymi osiągnięciami w mediach społecznościowych. Internauci co chwilę rozszyfrowywali kolejne wpadki wojsk przywódcy Czeczenii. Najnowsze „osiągnięcie” Kadyrowa to filmik z udziałem sobowtóra Wołodymyra Zełenskiego, który ogłosił rzekomą kapitulację Ukrainy.

Teraz szef czeczeńskiej republiki wstawił na Telegramie kolejny film z „przygodami” ukraińskiego przywódcy. „Po podpisaniu aktu kapitulacji Wołodymyr Zełenski długo zastanawiał się nad swoim postępowaniem. Obawa, że mógłby zostać wyrzucony na śmietnik historii, zaprzątała mu głowę. Musiał działań zdecydowanie. Zełenski postanowił wyłożyć wszystkie karty na stół i stać się użytecznym dla społeczeństwa” – opisał nagranie Kadyrow.

Wojna na Ukrainie. Ramzan Kadyrow publikuje nagranie z sobowtórem Wołodymyra Zełenskiego

W filmie przywódca Czeczenii ponownie przedstawił siebie jako potężnego lidera, a prezydenta Ukrainy jako słabeusza. W nagraniu Zełenski grany przez sobowtóra prosił Kadyrowa o przyjęcie go do batalionu Achmat. Szef czeczeńskiej republiki odmówił, komentując: NATO rekrutuje ludzi takich jak ty.

Zasugerowano również, że Zełenski bierze narkotyki, zwłaszcza kokainę. Wideo prezentuje bowiem ukraińskiego przywódcę z białym nosem. „Idź tam ze swoją mąką, tam jest wasze miejsce, zdrajcy” – powiedział Kadyrow aktorowi, który grał prezydenta Ukrainy. To prawdopodobnie nie koniec „popisów” „tiktokowej armii”. Wcielający się w rolę Zełenskiego Max Kamikaze po emisji pierwszego odcinka zapowiedział jeszcze „kolejne dwa”.