Będzie przełom ws. eksportu zboża z Ukrainy? Zagraniczne statki dotarły po transport
– Jutro w Stambule delegacje wojskowe ministerstw obrony Turcji, Federacji Rosyjskiej i Ukrainy oraz delegacja ONZ przeprowadzą negocjacje w sprawie bezpiecznego transportu zboża, które czeka w ukraińskich portach, (by dostarczyć je – red.) na rynki międzynarodowe drogą morską – brzmi oświadczenie ministra obrony Turcji opublikowane na stronie internetowej resortu. Akar dodał, że prowadził negocjacje w sprawie rozwiązania kryzysu żywnościowego z ministrami obrony Ukrainy i Federacji Rosyjskiej, po których powstał stały kanał komunikacji w tej sprawie na szczeblu ministerstw.
Ukraina jest kluczowym eksporterem produktów rolnych, a jej niezdolność do zapewnienia niezbędnych dostaw zboża z powodu rosyjskiej wojny spowodowała wzrost cen żywności. Pogłębiła też obawy związane z globalnym kryzysem żywnościowym – zauważa agencja Reutera.
We wtorek ukraińska agencja informacyjna Ukrinform przekazała, że osiem zagranicznych statków handlowych dotarło przez Dunaj do Ukrainy, aby odebrać transporty zboża z tego kraju. Służba prasowa ukraińskiej marynarki wojennej przekazała, że było to możliwe także dzięki odbiciu Wyspy Węży z rąk okupanta. „Wcześniej okupanci blokowali ruch statków cywilnych w południowej części naszego kraju” – podkreśliła. Statki dopłynęły pod eskortą okrętów wojskowych kanałem Bystre, który łączy Dunaj z Morzem Czarnym.
Problem eksportu zboża z Ukrainy. Telefon Erdogana do Putina
W poniedziałek, 11 lipca, prezydent Turcji Recep Erdogan odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Zaapelował w niej o utworzenie bezpiecznego korytarza przez Morze Czarne w celu eksportowania ukraińskiego zboża. Erdogan podkreślił, że o utworzenie korytarza prosił również Organizację Narodów Zjednoczonych.
Jak informują władze Turcji, Erdogan powtórzył w rozmowie ze swoim ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, że „konflikt między Rosją a Ukrainą powinien zostać zakończony trwałym i sprawiedliwym pokojem”, wypracowanym „w drodze negocjacji”. Dodał, że jest gotowy przyjąć na siebie rolę pośrednika w negocjacjach.