Dania. Śmiertelny wypadek w wesołym miasteczku. Kilka osób zaklinowało się w rollercoasterze
Medialne doniesienia o wypadku w wesołym miasteczku w Aarhus potwierdziła policja Jutlandii Wschodniej. W wyniku niespodziewanego odczepienia tylnej części siedzeń kolejki górskiej ucierpiał 13-letni chłopiec, a 14-letnia dziewczynka poniosła śmierć. Świadkowie donosili też o zaklinowaniu się kilku osób w rollercoasterze. Policja poprosiła o niepublikowanie zdjęć z tego zdarzenia.
W chwili odczepienia fragmentu kolejki po parku miał rozejść się ogromny huk. Przyczyny wypadku są nieznane, śledztwo prowadzi miejscowa policja. Wiadomo jedynie, że kolejka Cobra w Tivoli Friheden może rozpędzić się nawet do 70 kilometrów na godzinę. Jej maksymalna wysokość to z kolei 25 metrów, co czyni ją największą i najpopularniejszą atrakcją całego lunaparku.
Lokalne media przypominają, że w tym samym parku rozrywki doszło już kiedyś do awarii tej samej kolejki. W 2008 roku ranne zostały cztery osoby, lunapark drugiego największego miasta w Danii wówczas zamknięto i ewakuowano.
Tragedia w parku Tivoli Friheden. Oświadczenie zarządcy
W związku z tragedią władze parku rozrywki wydały oświadczenie. „Naszymi najszczerszymi myślami jesteśmy z dziewczynką i jej krewnymi, rodziną i przyjaciółmi. Łączymy się także z chłopcem, naszymi pracownikami i wieloma gośćmi, którzy byli dziś rano w parku” – przekazano. „Współpracujemy z policją Jutlandii Wschodniej i obecnie czekamy na śledztwo techniczne dotyczące tego wypadku” – dodawano.
Uruchomiono specjalną linię telefoniczną dla osób odwiedzających lunapark. Za jej pośrednictwem będą mogły zgłaszać się po profesjonalną pomoc psychologa. Władze wesołego miasteczka poinformowały, że park rozrywki pozostanie zamknięty co najmniej do końca dnia.