Natasza Urbańska: Pokonałam bariery i wyszłam z szuflady. Chcę śpiewać po angielsku

Dodano:
Natasza Urbańska Źródło: Marta Machej
Myślę o sobie już nie w ramach Polski, ale świata. Wszystko zaczęło się przy okazji filmu „365 dni”, na moim Instagramie pojawiło się mnóstwo fanów z całego świata. Ich życzliwość i miłe słowa to coś niesamowitego. Chcę śpiewać po angielsku – wyznaje Natasza Urbańska, aktorka i piosenkarka.

Wiktor Krajewski: Ile koleżanek z branży pogratulowało ci wygranej w tvn-owskim show „Mask Singer”?

Natasza Urbańska: Koleżanek z branży mówisz? Co to znaczy?

Nie wiem. Ty mi powiedz.

Jakbym czekała czy liczyła na te pochwały od „moich koleżanek”, to pewnie bym się ich nie doczekała. Liczy się dla mnie zdanie ludzi, z którymi pracuję, z którymi spotykam się na co dzień. W tej przestrzeni odbiór był fantastyczny. Przed finałowym odcinkiem, padało w moją stronę wiele pytań: „To ty jesteś ten deszcz, nie?!". Odpowiadałam tylko: „Jaki »Mask Singer«? Jaki deszcz?”. Wiem, kto jest mi życzliwy. Bo to się czuje. Te osoby nawet nie muszą przychodzić i mnie ściskać, czy wysyłać mi gratulacji, ale i tak zawsze o mnie pamiętają. Po prostu są przy mnie i to jest dla mnie najważniejsze.

To jednak odrobinę smutne.

Nie szukam przyjaźni w tak zwanym show–biznesowym świecie.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...