Awantura przed spotkaniem z Morawieckim. „Inflacja-złodziejstwo”, „miska ryżu”
Politycy PiS kontynuują objazd po kraju. W sobotę 23 lipca Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Kórnika i Poznania. Ryszard Terlecki odwiedził gminę Żytno w powiecie Radomsko a Jacka Sasina można było spotkać w Radziłowie na Podlasiu. Z kolei Mateusz Morawiecki udał się na północ Polski. W trakcie spotkania z samorządowcami w Lęborku preier mówił m.in. o dotacjach z Funduszu Inwestycji Strategicznych.
– Dla Łeby to bardzo dobra informacja, bo my już bardzo skorzystaliśmy na tej pomocy. To widać, kiedy się do nas przyjedzie, a mieszkańcy i turyści odczuli podniesienie komfortu życia w naszej miejscowości – przyznał Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.
Szef rządu pojawił się również w Pogorzelicach w powiecie lęborskim, gdzie odwiedził teren budowy hospicjum św. Józefa. Tuż po godzinie 18 w Szkole Podstawowej Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego w Wejherowie rozpoczęło się spotkanie premiera z mieszkańcami miasta.
Awantura przed spotkaniem z Morawieckim
Z informacji Onetu wynika, że polityk PiS nie został ciepło przywitany. Jak relacjonowali dziennikarze, już godzinę przed planowaną godziną rozpoczęcia spotkania przed szkołą pojawił się tłum ludzi. Nie wszyscy zostali wpuszczeni na salę, w której miał przemawiać premier. „Zdrajca narodu”, „drożyzna”, „złodzieje”, „inflacja-złodziejstwo” – skandowali przeciwnicy premiera. Dało się także słyszeć okrzyki „konstytucja” oraz „naród czeka, panie premierze”. Tłum skandował także hasło „miska ryżu” nawiązując do słów premiera, które można było usłyszeć na nagraniu zarejestrowanym w restauracji Sowa&Przyjaciele.
Na miejscu pojawiła się również grupa zwolenników partii rządzącej. — Co, nie głosujecie na PO, bo Platforma wam nie dała kasy? A PiS drukuje pieniądze i daje, prawda? Ale to że przez jest tak drogo, to już was to nie obchodzi. Dziadek jeden z drugim się cieszy, bo dostał coś od PiS — krzyknął jeden z wyborców opozycji.
Polityk PiS nie wyszedł do mieszkańców. Jak podaje Onet, sznur limuzyn minął tłum i zniknął za bramą szkoły, w której miało odbywać się spotkanie.