Korwin-Mikke odpalił „protokół 1 proc.”. „Jego ekscelencja Włodzimierz Putin”
Zachowanie polityków Konfederacji po inwazji Rosji na Ukrainę budzi sporo kontrowersji. Grzegorz Braun z wraz ze swoimi gośćmi przedstawił w Sejmie skandaliczną inicjatywę „Stop ukrainizacji Polski”. Szeregowi działacze partii zrywali ukraińskie flagi i zapowiadali, że zatańczą na grobie Wołodymyra Zełenskiego. W głoszeniu bulwersujących tez przoduje Janusz Korwin-Mikke. Nie inaczej było podczas ostatniego Q&A z udziałem polityka.
Poseł Konfedracji: W Rosji jest więcej wolności niż w Polsce
Na pytanie, czy w Rosji panuje kapitalizm, poseł Konfederacji odparł, że „w kraju Władimira Putina jest trochę kapitalizmu państwowego i zostały też resztówki socjalizmu”. – Podatki są niższe niż w Polsce, wolność gospodarcza teoretycznie większa niż w Polsce – próbował przekonywać. – Korupcja podobno większa niż w Polsce, ale na Ukrainie jest jeszcze większa, znacznie. Jeśli idzie o wolności obywatelskie, to można więcej niż w Polsce, pod warunkiem, że nie atakuje się władz państwowych. U nas odwrotnie: można pobić ambasadora, oblać farbą, zwymyślać prezydenta – dodawał.
W dalszej części swojej wypowiedzi Janusz Korwin-Mikke stwierdził, że „w Rosji jest taka odwrotna zasada, że otworzyć firmę może każdy, ma niski podatek i wszelkie ulgi, natomiast nie wolno obrażać prezydenta”. – Co kto woli, co kraj to obyczaj – ocenił.
Polityk dokonał także przedziwnej wolty umysłowej próbując udowodnić, że „Rosja jest wręcz ostoją demokracji, ponieważ ponad połowa Rosjan uważa Józefa Stalina za najwybitniejszego rodaka”. – Jaki jest system rządów odgórnych – to jest to republika prezydencka, z bardzo silną pozycją prezydenta. Wszelako, jest tam dużo – tfu – demokracji. Na przykład w tej chwili ok. 60 proc. Rosjan chyba nadal uważa Stalina za najwybitniejszego Rosjanina wszech czasów co jest o tyle zabawne, że był Gruzinem, a nie Rosjaninem – komentował parlamentarzysta.
Korwin-Mikke ciepło o Putinie
Janusz Korwin-Mikke ciepło wypowiadał się także o prezydencie Rosji. – W tym momencie jego ekscelencja Włodzimierz Putin musi wychwalać przy wyborach Stalina, bo gdyby powiedział, że to był zbrodniarz, to zostałby wybrany jakiś Ziuganow czy inny przedstawiciel Partii Komunistycznej Federacji Rosyjskiej – wyjaśnił.
Słuchacze Q&A mogli także usłyszeć, że w Rosji niestety jest spora ilość, tfu, demokracji, ale mniejsza niż w Polsce, dlatego system jest bardziej sprawny.