Papież Franciszek z pielgrzymką w Kanadzie. „Pokornie błagam o przebaczenie, uzdrowienie i pojednanie”

Dodano:
Papież Franciszek w otoczeniu przedstawicieli społeczności rdzennych mieszkańców Kanady. Źródło: PAP/EPA/CIRO FUSCO
Papież Franciszek udał się z pielgrzymką pokutną do Kanady. Jej celem jest złożenie przeprosin za zło popełnione przez chrześcijan wobec rdzennych mieszkańców tego kraju. Chodzi o kwestię przymusowych szkół rezydencjonalnych.

Szkoły rezydencjonalne w Kanadzie były przeznaczone dla dzieci z rodzin rdzennych mieszkańców Kanady. Placówki miały charakter przymusowy, a ich celem była asymilacja tubylców z osadnikami pochodzenia europejskiego.

Szokujące realia szkół rezydencjonalnych

Funkcjonowały one od I połowy XIX wieku do II połowy XX wieku r. Były finansowane przez państwo i prowadzone przez kościoły. Ok. 60 proc. szkół było prowadzonych przez Kościół katolicki, zaś pozostałe przez kościoły różnych odłamów protestantyzmu.

Umieszczane w nich dzieci były pozbawiane swoich korzeni i zwyczajów. Siłą nawracano je oraz zakazywano im używania języków ojczystych. Opracowane w ostatnich latach raporty opisują także przypadki niedożywienia, zmuszania do pracy, stosowania kar cielesnych czy wykorzystywania seksualnego.

W różnych miejscach Kanady odnaleziono także zbiorowe groby, w których – jak wynika z prac kanadyjskiej Komisji Prawdy i Pojednania – pochowano nawet ok. 6 tys. wychowanków, które zmarły m.in. z powodu chorób czy nieszczęśliwych wypadków.

Papież będzie w Kanadzie do piątku

W dniach 24-29 lipca papież Franciszek odbywa pielgrzymkę pokutną do Kanady, aby osobiście przeprosić za zło wyrządzone rdzennej ludności przez chrześcijan. Ze względu na stan zdrowia, porusza się na wózku inwalidzkim.

Drugiego dnia pielgrzymki, w poniedziałek 25 lipca, Ojciec Święty przybył na obszar o nazwie Maskwacis, zamieszkany przez tubylców. Znajduje się on w odległości ok. 100 km od Edmonton, w środkowej części prowincji Alberta.

Delegacje rdzennych społeczności z całej Kanady

Papieża powitała delegacja przywódców wspólnot rdzennych mieszkańców z całej Kanady oraz proboszcz lokalnej parafii. Następnie Franciszek udał się na pobliski cmentarz na prywatną modlitwę.

Po jej odmówieniu, Ojciec Święty wygłosił przemówienie do wspomnianej wcześniej delegacji.

– Czekałem na to, żeby przybyć do was. To stąd, z tego miejsca o tak smutnej wymowie pragnę rozpocząć to, co noszę w sercu: pielgrzymkę pokutną. Przybywam na wasze rodzinne ziemie, aby osobiście powiedzieć wam, że jestem zasmucony, aby błagać Boga o przebaczenie, uzdrowienie i pojednanie, aby okazać wam moją bliskość, aby modlić się z wami i za was – mówił papież.

„Porusza, oburza, rodzi ból, ale jest konieczne”

Odnosząc się bezpośrednio do cierpienia wychowanków szkół rezydencjonalnych oświadczył, że polityka przymusowej asymilacji była niszcząca dla rdzennej ludności.

Podkreślił, że umieszczane w szkołach rezydencjonalnych dzieci „doznały znęcania się fizycznego i słownego, psychologicznego i duchowego”.

– Są to traumy, które w pewnym sensie są przeżywane. Upamiętnianie jest słuszne, bo zapomnienie prowadzi do obojętności, a jak powiedziano, „przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, lecz jest nim obojętność; przeciwieństwem życia nie jest śmierć, lecz obojętność na życie lub śmierć” – podkreślił Ojciec Święty, cytując słowa więźnia Auschwitz Elie Wiesela. – Upamiętnianie druzgocących doświadczeń, które miały miejsce w szkołach rezydencjalnych, porusza, oburza, rodzi ból, ale jest konieczne.

„Powiedzenie wam z serca, że głęboko ubolewam”

Wielokrotnie powtarzane przez papieża słowa przeprosin spotkały się z brawami ze strony słuchających przemówienia.

– Jestem tu, ponieważ pierwszym krokiem tej pokutnej pielgrzymki pośród was jest ponowna prośba o przebaczenie i powiedzenie wam z serca, że głęboko ubolewam: proszę o przebaczenie za to, w jaki sposób wielu chrześcijan wspierało, niestety, kolonizacyjną mentalność mocarstw, uciskających rdzenne narody. Ubolewam. Proszę o przebaczenie, w szczególności za sposób, w jaki wielu członków Kościoła i wspólnot zakonnych współpracowało, także poprzez obojętność, w tych projektach niszczenia kultury i przymusowej asymilacji, realizowanych przez ówczesne rządy, których kulminacją był system szkół rezydencjalnych – dodał papież.

Źródło: PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...