„Wiadomości” TVP o „terroryzowaniu” spotkań z Kaczyńskim. „Tusk dał hasło, po czym zniknął”
– Z punktu widzenia reakcji kierowcy nie ma znaczenia, czy w kierunku auta leci kamień, czy jajko. Często kończy się to tragedią. Tak eksperci komentują atak zwolennika opozycji na kolumnę, w której znajdował się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Sytuacja jest niebezpieczna, bo oprócz wulgarnych wyzwisk pojawiają się sugestie użycia broni – tak Michał Adamczyk zapowiedział w środowych „Wiadomościach” TVP materiał „Opozycja chce wojny domowej?”.
„Wiadomości” TVP o „terroryzowaniu” spotkań z Kaczyńskim. Nie ocenzurowano wulgarnego hasła
Na początku materiału przypomniano słowa Donalda Tuska z konwencji PO w Radomiu na początku lipca „na ulicy też się zorganizujemy” – Zorganizowali się. Atakując, opluwając, wyzywając, terroryzując uczestników spotkań Polaków z politykami Prawa i Sprawiedliwości – rozpoczął materiał jego autor Krzysztof Nowina-Konopka.
W tym czasie w tle pokazywano tłum skandujący hasło „wypier***aj”, przy czym jeden z trzech przytoczonych wulgaryzmów nie został ocenzurowany.
– Donald Tusk dał hasło, po czym zniknął. Od ponad trzech tygodni nie pojawia się publicznie, nie zabiera głosu w mediach społecznościowych – kontynuował autor materiału. – Brudną robotę wykonują jego zwolennicy – dodał.
W tle były pokazywane kolejne nagrania z miejsc spotkań z Jarosławem Kaczyńskim, w którym padała wyzwiska i wulgaryzmy w stronę osób opuszczających salę. – W Kórniku grupa zadymiarzy groziła pobiciem trzem kobietom wychodzącym ze spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. W stronę kobiet poleciały wulgarne wyzwiska – słyszymy w materiale.
„Wiadomości” TVP: Lider PO nie kryje, co szykuje swoim politycznym konkurentom
Pokazano też fragment, na którym mężczyzna mówi uzbrojonym policjantom szczelnie otaczającym miejsce spotkania Kaczyńskiego w Kórniku, że był na strzelnicy i też „mógł też swoją broń wziąć”. W tym momencie przypomniano zamach z 2010 roku, w którym Ryszard Cyba zamordował działacza PiS Marka Rosiaka.
W dalszej części materiału autor stwierdza, że lider PO „nie kryje, co szykuje swoim politycznym konkurentom”. W tym momencie w materiale przytoczone zostały słowa Donalda Tuska o wyprowadzeniu Adama Glapińskiego z NBP i słowa Tomasza Siemoniaka o „silnych ludziach”, którzy mieliby tego dokonać.
– Silni ludzie na razie idą po słabszych, takich jak ta para seniorów, których winą było to, że przyszli na spotkanie lidera Prawa i Sprawiedliwości – mówił autor materiału pokazując okrzyki tłumu w stronę wychodzących ze spotkania starszych ludzi.
Pokazano też nagranie mężczyzny, który w Gnieźnie obrzucił jajkami kolumnę z Jarosławem Kaczyńskim. W tym momencie przytoczono wypowiedź psychologa transportu Andrzeja Markowskiego, który mówił, że w takiej sytuacji kierowca, unikając nadlatującego przedmiotu, może zjechać do rowu, czy uderzyć w inny pojazd.
– Na szczęście kierowcy zachowali zimną krew. Napastnik odpowie za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Pytanie, co z odpowiedzialnością polityków, którzy od agresywny zachowań swoich zwolenników nie odcięli się, a wcześniej do ulicznych rozwiązań wzywali – mówił autor materiału, na koniec jeszcze raz przypominając wypowiedź Donalda Tuska, mówiącego „na ulicy też się wszyscy zorganizujemy, jeśli ta władza nie zniknie”.