Rosyjski żołnierz krytykuje Putina. „Siedzi w bunkrze i na karteczce rozstawia żołnierzyków”

Dodano:
Wojna w Ukrainie Źródło: Newspix.pl / Rick Mave/SOPA Images via ZUMA Press Wire
Polski wywiad przechwycił rozmowę rosyjskich żołnierzy, która pokazuje, jakie nastroje panują wśród okupantów. Jeden z wojskowych stwierdza, że ich przywódcy, z Władimirem Putinem na czele, żyją w bańce. – On nic nie wie, wszystko mu dają. Siedzi tam i na karteczce rozstawia żołnierzyków – mówi o Putinie, któremu wytyka, że „siedzi w bunkrze”.

To kolejne przechwycone nagranie, które opublikowała polska Agencja Wywiadu. Wcześniej opublikowano nagranie, na którym rosyjski żołnierz skarżył się na chaotyczne działania, błędy dowódców i bardzo niskie morale. Tym razem z rozmowy wynika, że rosyjskie ministerstwo obrony coraz częściej oszukuje swoich żołnierzy, a na front wysyła ich bez kontraktów. „Rozmawiający nie mogą być pewni otrzymania pieniędzy za udział w zbrodniczej wojnie Rosji przeciwko Ukrainie” – zauważa Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych w komunikacie.

Żołnierz twierdzi, że rosyjskie władze manipulują kursem dolara, aby płacić mniej. – Specjalnie zaniżają dolara, żeby mniej płacić – stwierdza. – Czy oni myślą, że żołnierze będą walczyć za 52 dolary za dobę? – pyta. I dodaje, że za to „kredytu nie spłacisz”. Dalej przekonuje, że Kreml ma coraz większe trudności w pozyskiwaniu wojskowych, dlatego władze szukają chętnych do armii nawet na na imprezach miejskich dla dzieci. Jako przykład podaje historię ze swojego miasteczka, gdzie ministerstwo bezskutecznie prowadziło nabór.

– W czasie uroczystości dla dzieci ministerstwo rozstawiło namioty, żeby kontrakty podpisywać… dzieci mają podpisywać? – zastanawia się żołnierz. – Nie zgłosiła się ani jedna osoba… pomyślałem sobie, faktycznie zdumiewające… – stwierdza.

„Putin siedzi w bunkrze, dryguje, ale nie ma pojęcia, co się dzieje”

Rosjanin wytyka też błędy swoim dowódcom i stwierdza, że rosyjscy przywódcy żyją w bańce. – Dowódcy funkcjonują w innej rzeczywistości niż nasza – mówi. – Putin siedzi w bunkrze – dyryguje, ale nie ma pojęcia o tym, co faktycznie się dzieje… – stwierdza. Jak dodaje, chodzi o „problemy z umundurowaniem, rannymi, ze stratami i o tym, że w rosyjskiej armii służą »martwe dusze«”. – On nic nie wie, wszystko mu dają. Siedzi tam i na karteczce rozstawia żołnierzyków – mówi dalej.

Na podsłuchanej rozmowie Rosjanin chwali za to ukraińską armię. Stwierdzają, że jest „ceniona w Europie”. – Jest to armia, która pod względem liczebności jest niezła... O pozostałych rzeczach nie wspominając – ocenia Rosjanin. Mówi też o rosyjskiej propagandzie i wpływie, jaki ma na społeczeństwo. – Ludzie poszaleli… jeszcze 10 miesięcy temu krytykowali Putina, a teraz gdybyś im to powiedział, to by się wyparli – mówi Rosjanin. – W telewizji nie ma nic innego poza programami propagandowymi… Ogólny przekaz jest taki: Rosjo naprzód – zauważa.

Na koniec rosyjski żołnierz ocenia, że sytuacja w jego kraju zmierza w złą stronę. – Nie tylko w armii nie jest dobrze... U nas wszędzie jest coś nie tak. Gdzie nie wejdziesz, wszędzie jest kiepsko – ocenia. Jak zauważa Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, to „stanowi kolejny dowód, że sankcje wprowadzone po ataku na Ukrainę przynoszą swój skutek, osłabiając zdolność Rosji do kontynuowania agresji”.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...