10 zł dziennie na przeżycie? Wiceminister: Bądźmy poważni. Nie znam takiej osoby
Braki węgla i rosnące ceny za ogrzewanie wywołują coraz więcej obaw przed zimą. W środę media nagłośniły sytuację, w której znaleźli się lokatorzy jednego z osiedli w Polanowie, w województwie zachodniopomorskim. Jak podała „Gazeta Wyborcza” koszt podgrzania metra sześciennego wody od 1 sierpnia to 172 zł, a do końca 2021 r. wynosił 37,7 zł za metr). Zaliczki na centralne ogrzewanie wzrosły o 140 proc.
10 zł miesięcznie na przeżycie
Drastyczność podwyżek widać dobrze na przykładzie mieszkającej samotnie pani Marii, której historię pokazały „Fakty” TVN. Kobieta dostaje 1728 złotych emerytury. Po opłaceniu rachunku za ogrzewanie w wysokości 1420 złotych, zostanie jej 308 złotych, czyli 10 złotych na dzień.
Skurkiewicz: Bądźmy poważni. Nie znam takiej osoby
Nawiązując do sytuacji pani Marii, reporterka TVN24 zapytała senatora i wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza o receptę rządu, jak pomóc Polakom przed zimą. – Bądźmy poważni. Nie znam takiej osoby. Proszę mi przedstawić taką osobę, to chętnie się z taką osobą spotkam, która mówi w ten sposób, że będzie miała 10 złotych miesięcznie na przeżycie – odparł polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Reporterka wskazała, że chodzi o konkretną osobę. – Zapraszam tą panią, niech się ze mną skontaktuje. Ja chętnie jej pomogę. Chętnie jej udzielę wsparcia, również ze swojego uposażenia, jeżeli jest w tak dramatycznej sytuacji – powiedział wiceminister.
Rząd „podejmuje szereg działań”
Skurkiewicz przekonywał, że rząd „podejmuje szereg działań”, by pomóc Polakom. Wymienił m.in. wsparcie dla osób, które ogrzewają mieszkania gazem i dodatek w wysokości 3 tys. dla osób opalających węglem. – Za chwilę będzie zmiana w przepisach antyinflacyjnych związanych na przykład z innymi energetycznymi walorami, które związane są z ogrzewaniem mieszkań, domów, również innych instalacji – wskazał. jednocześnie wiceminister zaznaczył, że „rząd zdaje sobie sprawę, że sytuacja jest bardzo trudna”.