Siergiej Ławrow przymila się do Chin. Mówi o wizycie Nancy Pelosi na Tajwanie
Siergiej Ławrow i Wang Yi spotkali się podczas zjazdu członków ASEAN – Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej. Minister Spraw Zagranicznych Rosji podczas tej rozmowy pokazywał, że Stany Zjednoczone stanowią wspólne zagrożenie dla Moskwy i Pekina. Mówił, że na zamieszanie wywoływane przez USA nie można przymykać oczu i „liczyć, że wszystko się ułoży”. Oskarżył Waszyngton o „tłumienie wszelkiej niepodległości”.
– Tak jak zdecydowali się uczynić Ukrainę zagrożeniem dla Federacji Rosyjskiej i przez wiele lat ignorowali rasistowską politykę reżimu kijowskiego, który niszczył wszystko co rosyjskie. W ten sam sposób, w przypadku wizyty Nancy Pelosi na Tajwanie, zignorowali swoje własne zasady, co do których publicznie ogłaszali, że się do nich stosują, przekonując wszystkich wokół i oszukując samych siebie – mówił Ławrow.
Rosyjski polityk odnosił się w ten sposób do wizyty spikerki Izby Reprezentantów USA na Tajwanie i licznych zapewnień Białego Domu, dotyczących obrony niepodległości Tajwanu przed Chinami. Pod pojęciem „tłumienia niepodległości” ukryte zostało też działanie wspierające Ukrainę, najechaną bez wypowiedzenia wojny przez Federację Rosyjską. Armia rosyjska uczyniła to pod pretekstem obrony własnej suwerenności, jednak Ukraina nigdy realnie nie zagrażała większemu sąsiadowi i wbrew oskarżeniom kremlowskiej propagandy, przed wojną nie była nawet blisko członkostwa w NATO.