Dalszy ciąg wymiany zdań Frasyniuk–Ziobro. „Zero nie może mnie obrazić”

Dodano:
Władysław Frasyniuk na sali Sądu Rejonowego we Wrocławiu Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
– (…) nie czuję się obrażony przez pana ministra. „Zero” razy pięć to nadal zero – powiedział Władysław Frasyniuk, zapytany o to jak ocenia słowa ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry na swój temat. Ziobro nazwał go „śmieciem”, nawiązując do wcześniejszej wypowiedzi Frasyniuka.

Władysław Frasyniuk w sierpniu 2021 r. komentując działania funkcjonariuszy Straży Granicznej stwierdził, że „słowo »żołnierz« w przypadku tych osób jest upokarzające”. – To jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi. Tak nie postępuje żołnierz, to są śmieci po prostu – powiedział, zapytany o kryzys na granicy polsko-białoruskiej.

W czwartek zapadł wyrok sądu we Wrocławiu w sprawie wypowiedzi byłego opozycjonisty. Władysław Frasyniuk został uznany za winnego znieważenia żołnierzy. Jednocześnie sąd uznał, że wina oskarżonego oraz stopień społecznej szkodliwości czynu nie były znaczne, stąd postępowanie zostało umorzone na roczny okres próby. Frasyniuk ma zapłacić 3 tys. na cele społeczne.

Zbigniew Ziobro po wyroku: żaden śmieć nie jest w stanie cię obrazić

Do wyroku odniósł się minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Zbigniew Ziobro.

„Polski Żołnierzu, pamiętaj, żaden śmieć nie jest w stanie Cię obrazić. Bronisz nas, naszych dzieci, domów, Ojczyzny. Na polskie sądy może nie masz co liczyć, ale na Polaków zawsze. Jesteśmy z Ciebie dumni. Chwała Ci, polski Żołnierzu!” – napisał na Twitterze.

O ocenę tych słów Frasyniuk został zapytany przez Wirtualną Polskę.

– Kiedyś premier Leszek Miller powiedział do Zbigniewa Ziobry: „jest pan zerem”. I to się powszechnie przyjęło. „Zero”, czyli nic. A „zero” nie jest w stanie nikogo obrazić. Dlatego nie czuję się obrażony przez pana ministra. „Zero” razy pięć to nadal zero – powiedział Władysław Frasyniuk.

Jego zdaniem to nie on, a „państwo polskie upokorzyło tych żołnierzy”, których chciano skierować „przeciwko ludności cywilnej” w czasie kryzysu migracyjnego przy granicy z Białorusią.

Zapytany o to, czy żałuje swojej wypowiedzi, powiedział: „Wiem, co oznacza słowo »śmieć«", bo sam za czasów komuny byłem tak traktowany”. - Gdybym jeszcze raz dzisiaj wystąpił w TVN24, powiedziałbym, że to państwo polskie potraktowało żołnierzy jak śmieci. A ci, którzy traktują innych jak śmieci, sami są śmieciami - dodał.

Źródło: Wirtualna Polska/WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...