Takie pytanie w programie telewizyjnym to rzadkość. Poszło o wygląd Kosiniaka-Kamysza

Władysław Kosiniak-Kamysz był gościem poniedziałkowego wydania „Faktów po faktach” na antenie TVN24. Program zaczął się w bardzo nietypowy sposób. Prowadzący rozmowę Piotr Marciniak zwrócił uwagę na zmianę w wyglądzie szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Po raz pierwszy z brodą, tak? W telewizji? Skąd ta zmiana? – zapytał dziennikarz.
– To prawda, pierwszy raz w studiu. Kilka dni urlopu, przestałem się golić i później się to spodobało i żonie, i córeczkom. I tak zostało – odpowiedział krótko Władysław Kosiniak-Kamysz. – Czyli zarósł pan na urlopie i tak zostało. Widzom zostawiamy ocenienie tej zmiany – zakończył wątek dziennikarz.
Kosiniak-Kamysz zapowiada inicjatywę. „Ustawa dotycząca wsparcia dla przedsiębiorców”
W dalszej części programu został poruszony m.in. temat wysokich cen i wsparcia, którego powinno udzielić państwo. Władysław Kosiniak-Kamysz został zapytany, jak – jeżeli marszałek Sejmu zdecyduje się zwołać dodatkowe posiedzenie niższej izby parlamentu, – zareaguje opozycja.– My jesteśmy w gotowości i mówię nie tylko w imieniu swojej partii, ale wszystkich formacji demokratycznych, bo wiem, bo rozmawiamy o tym – stwierdził i zapowiedział pewną inicjatywę.
– Jesteśmy w gotowości, żeby zebrać się w trybie pilnym. Będziemy zresztą zgłaszać ustawę dotyczącą wsparcia dla przedsiębiorców. My mówimy – i słusznie – bardzo dużo o odbiorcach indywidualnych, ale trzeba pamiętać o przedsiębiorcach, którzy potrzebują wsparcia. Hiszpanie takiego wsparcia już udzielili, bo wystąpili do KE w kwietniu (…), żeby ulżyć np. w rosnących cenach energii elektrycznej – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz.