74-letnia emerytka skazana za obrazę Łukaszenki. Spędzi w więzieniu 3,5 roku
Sąd Rejonowy w Bobrujsku skazał 74-letnią kobietę na 3,5 roku więzienia. Zdaniem białoruskiego wymiaru sprawiedliwości kobieta miała złamać trzy przepisy. Naruszyła paragrafy dotyczące obrazy prezydenta, obrazy przedstawiciela rządu oraz oszczerstwa przeciwko prezydentowi.
Znana z surowych wyroków politycznych sędzia Wolha Sierakowa także i w tej sprawie nie wykazała się łagodnością. 3 lata i 6 miesięcy kolonii karnej dla emerytki to wyjątkowo ostry wyrok. Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” stara się nagłośnić ten przypadek i zwrócić oczy świata na Białoruś. W zestawieniu z innymi problemami w regionie lokalni aktywiści zdają sobie jednak sprawę z trudnego zadania, jakie przed nimi staje.
Dziennikarze telewizji Biełsat podkreślają, że mimo odczytania wyroku nadal nie są znane szczegóły procesu karnego. Jego przebieg został utajniony, a oskarżona musiała podpisać zobowiązanie do pozostawania w miejscu zamieszkania przez cały czas trwania procesu.
Biełsat dodaje, że na Białorusi przebywa obecnie co najmniej 1200 więźniów politycznych, którzy za kraty trafili po społecznych protestach w 2020 roku. Ludność Białorusi protestowała wówczas przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim.
Sfałszowane wybory na Białorusi
Przypomnijmy: w 2020 r. przez Białoruś przetoczyła się fala demonstracji przeciwko sfałszowaniu przez Aleksandra Łukaszenkę wyników wyborów prezydenckich. Choć miały one pokojowy charakter, dyktator brutalnie rozprawił się z protestującymi.
Tysiące ludzi zostało aresztowanych, pobitych, bezprawnie skazanych, pozbawionych pracy lub zmuszonych do opuszczenia kraju. Brutalność represji sprawiła, że Łukaszence udało się zdławić opór i utrzymać przy władzy.