Ortopeda ze szpitala Bródnowskiego aresztowany
Tomaszowi D., zatrzymanemu w czwartek, w piątek przedstawiono trzy zarzuty - dwa dotyczące przyjęcia łapówki, trzeci związany z poświadczeniem nieprawdy w dokumentacji medycznej, co miało utrudnić postępowanie karne wobec osoby, której wystawiono fałszywe zaświadczenie o stanie zdrowia.
"Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla niego do 21 sierpnia" - powiedział Frątczak. Lekarz został przewieziony ze szpitala - gdzie trafił po zatrzymaniu - do aresztu na ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Sprawę lekarza prowadzi prokuratura okręgowa w Ostrołęce.
Tymczasem Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie złożyła do praskiej prokuratury rejonowej doniesienie o popełnieniu przestępstwa w trakcie zatrzymania Tomasza D. przez CBA.
Chodzi o to, że jak wyjaśniał dziennikarzom jej szef Andrzej Włodarczyk, lekarz został zatrzymany na godzinę przed zakończeniem dyżuru. "Jest potencjalnym przestępstwem to, że przez prawie godzinę szpital pozbawiony był fachowej opieki. W każdej chwili mógł być przywieziony pacjent z wypadku, a lekarze współdyżurujący nie byli specjalistami" - wyjaśniał.
pap, ss