Samoobrona chce wejść do resortów siłowych
Dodano:
W zamian za poparcie kandydata PiS na szefa NIK Samoobrona chce mieć wiceministrów w MON, MSWiA oraz resorcie finansów – dowiedział się nieoficjalnie „Wprost”.
- Zgodnie z umową koalicyjną, Samoobrona powinna mieć jeszcze czternastu sekretarzy lub podsekretarzy stanu. Teraz przyszedł czas, by się upomnieć o swoje – mówi jeden ze współpracowników Andrzeja Leppera.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, największe szanse Samoobrona ma na tekę wiceministra w resorcie Zyty Gilowskiej. Dwa pozostałe ministerstwa, jako tzw. resorty siłowe, według prominentnych polityków Prawa i Sprawiedliwości, mają pozostać dla Samoobrony zamknięte.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, największe szanse Samoobrona ma na tekę wiceministra w resorcie Zyty Gilowskiej. Dwa pozostałe ministerstwa, jako tzw. resorty siłowe, według prominentnych polityków Prawa i Sprawiedliwości, mają pozostać dla Samoobrony zamknięte.