Wójt gminy Kołobrzeg trafił do aresztu. Urzędnicy myśleli, że jest na urlopie
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej, że wójt gminy Kołobrzeg został zatrzymany „w chwilę po przyjęciu korzyści majątkowej w wysokości 300 tys. zł”. Razem z nim zostali też zatrzymani dyrektor dużej firmy farmaceutycznej oraz wrocławski przedsiębiorca.
Wójt gminy Kołobrzeg w areszcie
Czynności zostały przeprowadzone w okolicach Wrocławia. Następnie zatrzymanych przewieziono do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, gdzie usłyszeli zarzuty korupcyjne. „Ustalenia śledczych wskazują, że łapówka została przyjęta w zamian za korzystne zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego” – przekazał zespół prasowy CBA. Serwis miastokolobrzeg.pl poinformował, że chodzi o inwestycję w Dźwirzynie.
Prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec dwóch podejrzanych – wójta oraz dyrektora firmy farmaceutycznej. Sąd przychylił się do tych wniosków. Włodzimierz P. może spędzić w areszcie trzy miesiące. Postanowienie w sprawie aresztu nie jest jeszcze prawomocne.
Urzędnicy myśleli, że wójt jest na urlopie
Serwis miastokolobrzeg.pl poinformował, że agenci CBA pojawili się w urzędzie gminy Kołobrzeg we wtorek 13 września, gdzie mieli zabezpieczyć dokumenty. W tym dniu wójt przebywał w delegacji i nie było go na miejscu., a w kolejnych dniach nie było z nim kontaktu. „Nikt nie wie, gdzie jest szef” – powiedzieli serwisowi gminni pracownicy.
Z kolei zastępczyni wójta Katarzyna Janicka-Golonka dopiero w poniedziałek wróciła ze zwolnienia lekarskiego i miała dowiedzieć się o aresztowaniu Włodzimierza P. od dziennikarzy. Przekazała też, że ma informację, że wójt do 7 października przebywa na urlopie.