Pogrzeb Elżbiety II. Andrzej Duda siedział przed Joe Bidenem. Jaki był powód?
W poniedziałek 19 września odbyły się uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II. W wydarzeniu wzięło udział ok. 500 zagranicznych dygnitarzy. Wśród gości pojawili się m.in. prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz Ursula von der Leyen, która reprezentowała Unię Europejską.
Pogrzeb Elżbiety II. Andrzej Duda siedział przed Joe Bidenem. Jaki był powód?
Uwagę mediów zwrócił sposób usadzenia przywódców poszczególnych państw. Andrzej Duda wraz z Agatą Kornhauser-Dudą siedzieli w rzędzie przed Joe Bidenem i Jill Biden. Głos w tej sprawie zabrał Aleksander Kwaśniewski. – Precedencja polega na tym, że kolejność jest taka: głowy koronowane, prezydenci, szefowie rządów, czyli premierzy. Wśród prezydentów liczy się czas sprawowania urzędu – rozpoczął były prezydent na antenie Polsat News.
– Dziś prezydent Andrzej Duda jest już siódmy rok prezydentem, a Joe Biden drugi rok. Między Bidenem, a Dudą jest pewnie duża grupa prezydentów, którzy dłużej sprawują swój urząd. Tu nie ma żadnego zmiłuj się, tak po prostu jest, to daty decydują o tym – wskazał Aleksander Kwaśniewski w programie „Gość Wydarzeń".
Były prezydent Polski zaznaczył, że jest to „genialna zasada”, która sprawia, że na tym polu nie rodzą się konflikty. – Ty jesteś dwa lata prezydentem, to siedzisz w piętnastym rzędzie. (...) Ani alfabet, ani to czy się lubimy, po prostu precedencja – podkreślił raz jeszcze.