Rzecznik Porozumienia kpi z Kurskiego. „Jedyne co może obecnie objąć, to klamkę od gabinetu Kaczyńskiego”
Czy możliwe jest pokonanie PiS-u?
- Cała opozycja ma jeden wspólny cel. Tym celem jest pokonanie PiS-u. Nasza ordynacja wyborcza wprost mówi, że żeby wygrać, trzeba się łączyć w jakieś bloki. Im mocniejsze te bloki będą, tym większa będzie szansa, że osiągniemy nasz cel, czyli pokonamy PiS - mówi Jan Strzeżek. - Opozycja jeszcze nie jest dogadana i myślę, że ciężko żeby do końca roku była. Liczę, że od początku przyszłego roku będzie jednak wiadomo kto z kim i w jakiej konfiguracji pójdzie do wyborów. Ja tego oczekuję, wyborcy też tego oczekują. Nie może być tak, że dwa czy trzy miesiące przed wyborami dopiero dowiedzą się wyborcy kto z kim - dodaje Strzeżek.
Zmiana ordynacji wyborczej celem PiS?
- PiS widzi w tym zalety. Staje się hegemonem na prawicy, Konfederacja nie ma żadnych szans na jakiekolwiek mandaty, Zbigniew Ziobro musi być podporządkowany albo będzie poza burtą, a to jest dla Jarosława Kaczyńskiego bardzo ważne. Finalnie na polskiej scenie politycznej w przypadku zmiany ordynacji będzie PiS i wszystko poza PiS-em. Dlatego Jarosław Kaczyński jest zachęcony takim scenariuszem. Jeżeli z badań wyjdzie, że to się opłaca, to taką zmianę ordynacji Jarosław Kaczyński ze swoim obozem zacznie forsować - mówi Jan Strzyżek.
Jacek Kurski wejdzie do rządu?
- Ja pamiętam, jak Jacek Kurski został odwołany z funkcji prezesa TVP i od razu się mówiło, że obejmie jakąś ważną tekę ministerialną albo wicepremiera. Jak się okazuje, to Jacek Kurski jedne co może objąć to klamkę od gabinetu Jarosława Kaczyńskiego na Nowogrodzkiej. Ambicje i jego możliwości z tygodnia na tydzień spadają - mówi Strzyżek, zapytany o to, gdzie trafi Jacek Kurski.