Z tej wsi w obwodzie charkowskim niemal nie został kamień na kamieniu. „W tym horrorze żyje dziewięć osób”
Na początku września armia ukraińska rozpoczęła kontrofensywę na wschodzie i południu swojego kraju. Żołnierzom udało się przełamać w wielu miejscach przełamać linie obrony Rosjan i zmusić ich do odwrotu.
Niemal cały obwód charkowski został odbity
Dotychczas wyzwolono ok. 9 ze 120 tys. km kw. okupowanych terytoriów, co odpowiada w przybliżeniu wielkości Cypru.
Największym sukcesem jest niemal całkowite wyrzucenie wojsk nieprzyjaciela z obwodu charkowskiego. Warto wspomnieć, że stolica obwodu – Charków – stanowi drugie największe miasto Ukrainy i ma ogromne znaczenie dla jej gospodarki.
Szokujące odkrycie pod Iziumem
Wyzwolenie przez Ukraińców wspomnianego obwodu co rusz przynosi szokujące odkrycia. Kilka dni temu światowe media obiegły doniesienia o odnalezieniu w lesie w pobliżu miejscowości Izium masowych grobów, w których pogrzebano zwłoki kilkuset osób.
Ich ekshumacje już trwają. Część z wydobytych ciał nosi wyraźne ślady tortur. Agencja Reutera zwraca uwagę, że jeśli liczba ciał zostanie potwierdzona, będzie to największe miejsce masowego pochówku, znalezione w Europie od czasu wojny w byłej Jugosławii w latach 90.
We wsi pozostało dziewięć z ok. tysiąca osób
Niezależny, białoruski portal „Nexta” opublikował właśnie nagranie, które dokumentuje kolejny przykład piekła, zgotowanego mieszkańcom obwodu charkowskiego przez rosyjskich najeźdźców. Mowa o nagraniu z drona, na którym widać niemal doszczętnie zniszczone zabudowania jednej z wsi.
„Tak wygląda teraz wyludniona wieś Kamianka. W tym horrorze żyje dziewięć osób, które były świadkami tego, co się tutaj działo W wiosce mieszkało wcześniej ok. tysiąca mieszkańców” –zrelacjonował korespondent Igor Zacharenko.