Szefowie MSZ Niemiec i Francji zabiegali o spotkanie z Ławrowem? Zacharowa o „prośbach zachodnich gigantów”
W Nowym Jorku, w dniach 20-26 września odbywa się 77. sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W niemal wszystkich wystąpieniach światowych przywódców najważniejszym tematem jest wojna na Ukrainie. Często pojawiał się wątek, że Rosja musi zostać ukarana za popełnione zbrodnie.
„Ta wojna dotknie i nasze, i wasze kraje”
Warto wspomnieć, że w środę płomienne przemówienie wygłosił prezydent naszego kraju Andrzej Duda. Ostrzegł, że barbarzyńska napaść Rosji na suwerennego sąsiada niesie ze sobą konsekwencje dla całego świata.
– To nie jest tylko regionalny konflikt. Wojna Rosji przeciwko Ukrainie to zarzewie światowego pożaru. Ta wojna dotknie i nasze, i wasze kraje, o ile już się tak nie stało – mówił Duda.
Propagandowe wystąpienie Ławrowa
Mimo nałożonych na Rosję sankcji, specjalne pozwolenie na wjazd do Stanów Zjednoczonych otrzymała rosyjska delegacja, której przewodniczy minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Polityk nie przepuścił okazji do wygłoszenia propagandowych bredni Kremla o wojnie na Ukrainie. Twierdził, że Rosja dysponuje „niepodważalnymi dowodami” na przestępcze działania Ukrainy. Oskarżył jej władze o rzekome zabijanie cywilów w Donbasie.
– Rosja nigdy nie zgodzi się na to, żeby Ukraina stała się zagrożeniem dla Rosji. Ten kraj przekształcił się ostatnio w państwo totalitarne – mówił szef rosyjskiego MSZ.
Ostentacyjne zlekceważenie oburzenia na Rosję
Jakby tego było mało, Ławrow ostentacyjnie zlekceważył głosy oburzenia na zbrodnie, popełniane przez Rosję nad Dnieprem. Najpierw, pojawił na sali obrad równo godzinę po rozpoczęciu debaty na temat Ukrainy. Następnie, tuż po zakończeniu swojego wystąpienia opuścił salę obrad.
– Nie dziwię się, że tak zrobił. Nie sądzę, żeby chciał usłyszeć zbiorowe potępienie przez Radę – komentował szef brytyjskiego MSZ James Cleverly.
„Zaczęli prosić o spotkanie z nami”
Nastoje szefów dyplomacji państw zachodnich wobec Ławrowa wydawały się jednoznaczne. Jednak jak twierdzi Maria Zacharowa, rzecznik prasowa rosyjskiego MSZ, szefowie dyplomacji z Niemiec, Francji oraz przedstawiciel jednego z krajów „północnej Europy” mieli podobno zabiegać o spotkanie z jej przełożonym.
Zacharowa przekonuje, że mówienie o izolacji Rosji na arenie międzynarodowej jest „nieuzasadnione”, gdyż „delegacja rosyjska uczestniczy w pełnym programie Zgromadzenia Ogólnego ONZ”.
- Z jednej strony odradzają państwom członkowskim Unii Europejskiej – które tradycyjnie utrzymywały z nami więzi historyczne, gospodarcze, humanitarne – komunikowania się z nami (...) a z drugiej strony najważniejsi zachodni giganci, w tym Unia Europejska, zaczęli prosić o spotkanie z nami. Chcesz usłyszeć nazwiska? Mam je ze sobą: Colonna z Francji, Baerbock z Niemiec i przedstawiciel północnej Europy poprosili o spotkanie z Siergiejem Ławrowem – oświadczyła Zacharowa w programie „Wieczór z Władimirem Sołowiowem”, emitowanym nana kanale „Rossija 1”.
Rzecznik wysokiego przedstawiciela UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Peter Stano powiedział, że Unia Europejska nie zerwała kanałów komunikacji z Moskwą, ale spotkanie z Ławrowem w Nowym Jorku w obecnych warunkach nie ma sensu.