Skandaliczne zachowanie Brauna w Berlinie. Poseł Konfederacji domagał się zniesienia sankcji

Dodano:
Grzegorz Braun Źródło: Sejm
Skrajni prawicowcy z kilku europejskich krajów pojawili się na konferencji w Berlinie. Wśród uczestników spotkania znalazł się Grzegorz Braun, który apelował m.in. o zniesienie sankcji nałożonych na Rosję.

26 września w Berlinie pojawili się skrajnie prawicowi politycy z kilku europejskich krajów. W spotkaniu organizowanym przez niemiecką Alternatywę dla Niemiec udział wzięli m.in. Milan Uhrik, lider słowackiej partii Republika oraz Reccino Van Lommel z nacjonalistycznej formacji Interes Flamandzki (Vlaams Belang). Do stolicy Niemiec przyjechał także Grzegorz Braun.

Uczestnicy konferencji określili samych siebie mianem „obrońców wolności”. Ich rozmowy zaowocowały podpisaniem dokumentu programowego „Ocalić przyszłość Europy”. Jego głównym punktem jest zniesienie sankcji nałożonych na Rosję, a także likwidacja opodatkowania paliw kopalnych i zniesienie dopłat do energii wiatrowej.

Skandaliczne zachowanie Brauna w Berlinie

Podczas spotkania w Berlinie polityk apelował o zniesienie sankcji, które zostały nałożone na Rosję po . – Z łatwością stwierdziliśmy, że łączy nas wiele rzeczy i że się zgadzamy, głównie co do problematyki dostaw energii. To nie jest żaden kryzys. To efekt błędnych działań i błędnej polityki nałożonej na nasze narody – ocenił parlamentarzysta.

Według Grzegorza Brauna „konieczny jest powrót do normalności, a więc do stanu sprzed 24 lutego”. – Nie będzie żadnego życia, jeśli nie powrócimy do »business as usual«. Nie chcemy znaleźć się w środku jakiejś międzykontynentalnej wojny każdego z każdym o wszystko – tłumaczył.

Polityk Konfederacji zdradził w rozmowie z dziennikarzami, że „ma nadzieję na owocną współpracę z innymi skrajnie prawicowymi formacjami europejskimi”. – Niech Bóg błogosławi wszystkich patriotów wszystkich europejskich narodów, którzy chcą powrotu do normalności; którzy chcą przywrócić nasze naturalne, ludzkie, europejskie prawa i wartości – apelował.

Źródło: Deutsche Welle
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...