Rosyjskie MSZ powtarza propagandę o „pseudoreferendach”. „Wyniki plebiscytu mówią same za siebie”
W częściowo zajętych przez Rosjan czterech obwodach na wschodzie i południu Ukrainy od piątku do wtorku trwały nielegalne pseudoreferenda. Władze okupacyjne ogłosiły, że za przyłączeniem się obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego do Rosji opowiedziało się od 96,7 do 98,9 proc. głosujących. Ukraińcy relacjonowali, że Rosjanie zmuszali ich do głosowania. W środę zainstalowane przez Rosję administracje obwodów zwróciły się do Władimira Putina o włączenie ich do Rosji. – Ta farsa na terytoriach okupowanych nie może być nawet nazwana imitacją referendum – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Wyniki pseudoreferendów w czterech obwodach
W środę po południu rosyjskiej ministerstwo spraw zagranicznych wydało oświadczenie w związku z przeprowadzeniem „referendów”, w którym podało oficjalne wyniki i powtórzyło kłamliwy przekaz kremlowskich propagandzistów. „Zdecydowana większość głosujących – 99,23 proc. w DRL (Donieckiej Republice Ludowej – red.); 98,42 proc. w LPR (Ługańskiej Republice Ludowej – red.); 93,11 proc. w obwodzie zaporoskim i 87,05 proc. w obwodzie chersońskim poparło ideę zjednoczenia tych regionów z Rosją. Frekwencja wyniosła: w DRL – 97,5 proc.; w LPR – 92,6 proc.; w regionie Zaporoże – 85,4 proc., a w regionie Chersonia – 76,9 proc”. – przekazano w komunikacie.
Rosyjski MSZ stwierdził, że „mimo prowokacji reżimu kijowskiego, który wydał kryminalne rozkazy zadawania zmasowanych ataków artyleryjskich na zatłoczone miejsca i obiekty cywilne, ludzie nie bali się przychodzić na wybory i wyrażać swoją wolę”. „Wyniki plebiscytu mówią same za siebie: mieszkańcy Donbasu, Chersoniu i Zaporoża nie chcą wracać do dawnego życia i dokonali świadomego i wolnego wyboru na korzyść Rosji” – stwierdzono.
„Prawo do samostanowienia”
Następnie rosyjskie MSZ zaznaczyło, ze „ludność Donbasu przez osiem lat była poddawana systematycznej i cynicznej eksterminacji”, i „logicznym rezultatem antyludowej polityki prowadzonej przez reżim kijowski była decyzja mieszkańców Donbasu, Chersoniu i Zaporoża o szukaniu ochrony”. Moskwa stwierdziła, że „referenda” odbyły się „w pełnej zgodności z normami i zasadami prawa międzynarodowego”, powołując się na „prawo do samostanowienia”. „W najbliższym czasie nadchodzi kluczowy etap naszych wspólnych działań, aby spełnić aspiracje mieszkańców regionów DPR, LPP, Zaporoża i Chersonia do bycia razem z Rosją” – oświadczyło rosyjskie ministerstwo.