Most Krymski płonie, panika na półwyspie. Korki, kolejki na stacje i limity sprzedaży żywności
W sobotni poranek na moście Krymskim doszło do eksplozji. Ogień wybuchł na części kolejowej przeprawy. Do wody zawaliła się część drogowa mostu biegnąca równolegle do torów kolejowych. Rosyjskie władze oficjalnie tłumaczyły, że na moście zapaliły się cysterny, ale nie podały przyczyny takiego stanu rzeczy. Nie wyjaśniły też, co stało się z drogową częścią mostu. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Władimir Putin polecił utworzyć komisję, która zbada sprawę.
Płonie most Krymski. Kto jest odpowiedzialny za atak?
W sprawie pojawiają się nowe fakty. Ministerstwo Obrony Ukrainy wybuch porównało do zatopionego krążownika Moskwa. Szef krymskiego parlamentu Władimir Konstantinow za atak obwinił „ukraińskich wandali”. Według agencji Interfax-Ukraina eksplozja była operacją specjalną SBU.
Pojawiają się też kolejne zdjęcia, m.in. widać konsekwencje wybuchu na moście. Nie widać już, aby z wagonów, których najprawdopodobniej było paliwo, wydobywał się czarny dym. Ogień w dużej mierze został opanowany, ale nie został jeszcze całkowicie wyeliminowany – podkreśliła agencja Unian.
Panika na półwyspie. Chaos na drogach, kolejki na stacjach
Rosyjskie władze poinformowały o rozpoczęciu prac nad uruchomieniem przeprawy promowej. Kreml apelował do mieszkańców półwyspu, aby nie panikowali. W sieci zaczęły pojawiać się nagrania, na których widać sznur aut próbujących wydostać się z Krymu. Chaos na drogach widoczny jest m.in. w Symferopolu, gdzie na drogach wyjazdowych robią się korki. Nie kursują też pociągi. Długie kolejki ustawiają się na stacjach benzynowych.
Niezależny rosyjski portal Meduza donosi, że w sklepach ograniczono sprzedaż niektórych towarów, m.in.: kaszy, soli, cukru i mąki. Limit został ustalony na 3 kg na osobę. Rosyjska agencja Ria Nowosti podała komunikat rosyjskiego urzędu kontrolującego biura podróży. Rosturizm poinformował „turystów z wykupionymi wycieczkami na Krym, że mają prawo zmienić termin i kierunek wyjazdu”.